Aż trzy razy pełnomocnicy komitetów wyborczych w Chrzanowie musieli losować numery list. Winią za to komisję wyborczą.
Jednym z zadań Miejskiej Komisji Wyborczej w Chrzanowie było wylosowanie numerów list kandydatów do rady miejskiej.
Losowanie miało się najpierw odbyć w piątek, 4 października, jednak zostało odwołane. Pełnomocnicy komitetów wyborczych spotkali się ponownie w poniedziałek, 7 października. Losowanie co prawda się odbyło, ale wieczorem pełnomocnicy zostali telefonicznie powiadomieni, że jego wyniki zostały unieważnione. Kolejne przeprowadzono we wtorkowe przedpołudnie, 8 października. Jednak i jego wyniki trzeba było unieważnić. Nic więc dziwnego, że podczas trzeciego losowania pełnomocnicy komitetów nie kryli oburzenia.

Lepper mówił o dwójce
- Ustawowy termin przeprowadzenia losowania minął 4 października, jednak komisja się z niego nie wywiązała. Dziś jest już 8 października. Do zakończenia kampanii pozostało tylko osiemnaście dni, a my nadal nie możemy ruszyć z drukiem plakatów, bo nie znamy numerów list. Najpierw wylosowaliśmy piętnastkę, więc zadzwoniliśmy do drukarni, żeby naświetlano plakaty z takim właśnie numerem. Za drugim razem przypadł nam numer dwunasty. Byliśmy pewni, że tym razem nic się nie zmieni i daliśmy dyspozycje drukarni, że może drukować plakaty. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że trzeba znów wszystko zaczynać od nowa. Zostaliśmy narażeni na wymierne koszty. Poza tym nasze komitety są poszkodowane. Kampania partii politycznych, które miały nadane ogólnopolskie numery, już ruszyła pełna parą, a my nie mamy jeszcze ulotek. Ostatnio robiliśmy nagranie dla Chrzanowskiej Telewizji Lokalnej i nie mogliśmy podać wyborcom numeru naszej listy. To niepoważne – denerwował się pełnomocnik Komitetu Wyborczego Wyborców Wspólna Gmina Chrzanów, Andrzej Filipczak.
Rozgoryczenia nie kryli też przedstawiciele pozostałych komitetów.
- Byliśmy pewni, że dostaniemy numer dwa, jaki wylosowała Samoobrona w całej Polsce. Tymczasem kazano nam losować numery, tak jak pozostałym komitetom. Najpierw wylosowaliśmy ósemkę, a potem dziewiątkę. Odwołaliśmy się do sądu, że chcemy „dwójkę”. Przewodniczący Lepper nakłania w telewizji, by oddać głos na listę numer dwa, a my mamy występować pod innym numerem? – zastanawiał się głośno pełnomocnik chrzanowskiego komitetu Samoobrony, Ryszard Bytomski.

Emeryci z trzynastką
Zarzuty odpierał przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Chrzanowie Kazimierz Piegza.
- To nie jest wynik złej woli komisji, tylko zbieg okoliczności. W piątek losowanie się nie odbyło, bo czekaliśmy na wynik losowania numerów list w powiecie. Jak się okazało, niepotrzebnie. Ostatnie zaś unieważnienie wyników losowania nastąpiło z przyczyn proceduralnych. W komisji wyborczej w Krakowie dowiedziałem się, że komitet Emeryci i renciści, który zarejestrował kandydatów na radnych tylko w jednym okręgu, powinien dostać z urzędu ostatni numer, czyli trzynastkę – wyjaśnił Kazimierz Piegza.
Przeprowadzono więc trzecie losowanie, którego wyniki okazały się ostateczne. Praworządność i Sprawiedliwość wylosowała ósemkę, Samoobrona dziewiątkę, Wspólna Gmina Chrzanów dziesiątkę, Porozumienie Lewicy Samorządowej jedenastkę, Obywatelskie Centrum dwunastkę, a Emerytom i rencistom pozostała trzynastka. Tak, jak w całej Polsce, chrzanowskie listy kandydatów na radnych, wystawione przez Ligę Polskich Rodzin będą oznaczone jedynką, a koalicji SLD-UP – trójką.