Burmistrz Chrzanowa Ryszard Zieliński nie pojawił się na pożegnalnej sesji rady miejskiej. Wiceburmistrz Krzysztof Skrzypek przeprosił za nieobecność szefa, ale dał do zrozumienia, że sam nie zna przyczyny jego absencji.

Valeo wciąż aktualne?
Głównym punktem obrad było przedstawienie dorobku mijającej kadencji. wiceburmistrz Jan Żymankowski, przypomniał o największych inwestycjach czterolecia: dokończeniu budowy krytej pływalni i towarzyszącego mu kompleksu sportowo-rekreacyjnego, rozbudowie gimnazjum w Płazie, kanalizacji Kątów, modernizacji domu kultury, budowie placu targowego przy ulicy Szpitalnej, oddaniu do użytku dwóch budynków mieszkalnych TBS-u, modernizacji strażnicy w Luszowicach oraz urządzeniu boisk przy ulicach Kubusia Puchatka i Sikorskiego. Wymieniając kolejne przedsięwzięcia Żymankowski posiłkował się przygotowanym przez biuro rozwoju i promocji raportem o stanie gminy.
Za sukces samorządu uznał też utworzenie noclegowni w Libiążu oraz przystąpienie do rozbudowy skansenu w Wygiełzowie.
- Nie udało się doprowadzić do końca sprawy budowy fabryki przez Valeo, ale wbrew niektórym publikacjom prasowym, sprawa jest nadal aktualna. Firma musi tylko wykupić ostatnie działki – utrzymywał wiceburmistrz.

Prezent dla następców
Polemiki podjął się radny Aleksander Grzybowski:
- W dokumencie przygotowanym przez zarząd na zakończenie kadencji jest mowa głównie o osiągnięciach, ale moim zdaniem wymaga on uzupełnienia. Trzeba zauważyć, że co roku ubywa w gminie 200-300 mieszkańców, a to oznacza stagnację. Jedną z głównych przyczyn jest brak perspektyw dla młodzieży. Ponad dwukrotnie w ciągu czterech lat wzrosło bezrobocie. To smutne, a nawet tragiczne. W tym samym czasie zadłużenie gminy wzrosło z 2 mln 295 tys. zł do 8 mln 650 tys. zł. Taki nieładny prezent przekazujemy następcom. Systematycznie spadają też nakłady na inwestycje, choć w ciągu ostatnich trzech miesięcy w tym względzie dzieje się bardzo dużo. Takiego tempa inwestycji należałoby sobie życzyć przez całe cztery lata. Ale lepiej późno, niż wcale – zauważył z przekąsem.
- Dorobek na pewno jest spory. Byłby jeszcze większy, gdyby chciano słuchać merytorycznych głosów opozycji – podzieliła się swoimi przemyśleniami Irena Brzózka.
- I opozycja, i koalicja powinny być dumne z tych dokonań. To nieprawda, że opozycja nie miała siły przebicia. Razem realizowaliśmy wiele pożytecznych pomysłów – ripostował przewodniczący rady Piotr Solarski.
Nie obyło się bez podziękowań od indywidualnych radnych i gości, m.in. komendanta hufca ZHP Mariana Pałczyńskiego, który wyraził radnym wdzięczność za dbanie o rozwój bazy w Szarym Dworze.
Ostatnim akordem było wręczenie podziękowań i pamiątkowego tableau wszystkim radnym, a także pisemnych podziękowań dla członków komisji spoza rady oraz przewodniczących rad sołeckich i osiedlowych.
Po wygłoszeniu formułki o zamknięciu obrad, wszyscy goście wznieśli toast lampką szampana.
Kadencja 1998-2002 przeszła do historii.