Nie masz konta? Zarejestruj się

Jeszcze tylko kosmetyka

01.10.2002 00:00
Ksiądz Stanisław Fijałek nie miał wakacji. Ani na chwilę nie przerwał pracy przy budowie kurhanu.
- Czasem czuję się zmęczony, ale leczę to głodówką. Poza tym, sporo drepczę. Chodzę i chodzę. To odpręża.
Ksiądz Stanisław Fijałek nie miał wakacji. Ani na chwilę nie przerwał pracy przy budowie kurhanu.
- Czasem czuję się zmęczony, ale leczę to głodówką. Poza tym, sporo drepczę. Chodzę i chodzę. To odpręża. Na jazdę rowerem już brakuje czasu, ale kiedyś chętnie tak się relaksowałem – przyznaje proboszcz parafii dulowsko-karniowickiej.
Letnia pogoda sprzyjała „brygadzie tygrysów” – tak nazywa ksiądz Fijałek swoich robotników z parafii. Ukończyli kolejny, bodaj najważniejszy etap prac wewnątrz kurhanu.
- Na myśl o rychłym finale cieszę się jak matka, która nosi pod sercem swoje dziecko i wie, że niedługo je zobaczy... Zamontowaliśmy już krypty! Pozostały do wstawienia zasłony poliwęglanowe. A to znaczy, że 90 procent roboty za nami. Ponadto, trzeba będzie wybudować ołtarz, schody i to by było na tyle... No i jeszcze drobna kosmetyka – relacjonuje zadowolony duchowny.
Tyle w kurhanie. Na zewnątrz natomiast posadzone zostaną w październiku drzewka ozdobne – prezent od przyjaciół. Na zakup tysiąca tego typu roślin nie byłoby stać budowniczego. To za duży wydatek.
Ksiądz Stanisław cieszy się, że posiana niedawno trawa już się przyjęła i porosła całą kopułę. Obserwatorzy nadal zastanawiają się, jak to możliwe, że ziemia pokrywająca balon jeszcze się nie zsunęła z jego najwyższych partii.
- My górale mamy na to sposoby – tłumaczy tajemniczo ksiądz Fijałek.
– W ziemię wrosły korzenie niektórych roślin. Ponadto gleba była przecież mocno utwardzana.
W listopadzie gotowy również będzie ośrodek sanitarno-socjalny, w którym w przyszłości mają być przeprowadzane zabiegi tanatopraksji polegające na balsamacji ciał i ich mineralizowaniu.
Ksiądz nadal nie chce wyjawić, kogo skieruje do studium tanatopraksji w Paryżu. Wiadomo już, że wyboru dokonał.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 40 (548)
  • Data wydania: 01.10.02

Kup e-gazetę!