Do 1 mln 353 tys. złotych wzrosły w tym roku zaległości lokatorów mieszkań komunalnych wobec ich administratora Trzebińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Tylko w tym roku zaległości zwiększyły się już o 240 tys. zł, a zarząd TTBS sp. z o.o. przewiduje, że do końca roku wzrosną o kolejne 160 tys. zł.
Obecnie z czynszami zalega 390 rodzin, z czego 315 nie płaci czynszu i opłat od dłuższego czasu.
Ściąganie należności rozpoczyna się od wysłania do najemcy wezwania do zapłaty.
- Mieszkańcy są różni, jedni przejmują się tym i przychodzą z prośbą o rozłożenie zaległości na raty, które będą w stanie spłacać. Są jednak i tacy, którzy nie reagują na nasze wezwania. Takim osobom wysyłamy wezwanie przedsądowe, w którym ponownie wzywamy do zapłaty. W przypadku braku reakcji kierujemy sprawę do sądu – opowiada Bogusława Śledzińska.
Gdy wyrok sądu się uprawomocni, TTBS wysyła kolejne wezwanie do zapłaty. W razie jego zignorowania, sprawa trafia do komornika. Jeśli nie ma on z czego ściągnąć należności, wówczas TTBS proponuje ugodę spłaty zaległości, gdy to nie pomaga, wypowiada umowę najmu i kieruje do sądu sprawę o eksmisję.
- W tym roku przeprowadzono już dwie eksmisje do lokalu socjalnego. Jedna rodzina wyprowadziła się dobrowolnie z zajmowanego mieszkania. Obecnie przygotowujemy kolejnych pięć eksmisji do lokalu socjalnego i trzy eksmisje na bruk. O uprawnieniu do lokalu socjalnego decyduje sąd – mówi B. Śledzińska.
Prezes Śledzińska dodaje, że w przypadku dwóch najemców eksmisja nie może być przeprowadzona, gdyż nie przebywają w miejscu zamieszkania. Jedna z tych osób jest w szpitalu, druga nie odebrała zawiadomienia o planowanej eksmisji.
Eksmisje na bruk mogą się odbywać do końca października. Potem rozpoczyna się okres ochronny, który trwa do końca marca.
Zaległości niektórych mieszkańców wobec zarządcy odczuwają też pozostali lokatorzy mieszkań komunalnych.
- Zadłużenie mieszkańców przekłada się bezpośrednio na ilość remontów wykonywanych przez nas w mieszkaniach komunalnych. W tym roku zaplanowaliśmy remonty za 494 tys. zł, tymczasem przyrost zaległości w tym roku może osiągnąć nawet 400 tys. złotych. Tylko do sierpnia zaległości te wzrosły już o 240 tys. złotych – porównuje B. Śledzińska.
Z tej przyczyny TTBS wykonuje tylko naprawy głównie w budynkach wspólnot mieszkaniowych, które je współfinansują.
- W budynkach w stu procentach należących do gminy remonty są mocno ograniczone. Sytuacja finansowa nie pozwala nam na to, by wykonać wszystkie niezbędne prace, według opracowanego wcześniej planu remontów – przyznaje Bogusława Śledzińska.