Tragedia miała miejsce 5 kwietnia. Policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze rodzinnej w jednym z domów w Alwerni.

Na miejscu zastali nieprzytomnego mężczyznę przebitego na wysokości klatki piersiowej przedmiotem przypominającym miecz i kobietę z widoczną raną kłutą klatki piersiowej oraz trójkę dzieci. Jedno z nich także miało obrażenia ciała.

Jak informowała wówczas Prokuratura Okręgowa w Krakowie,mężczyzna w trakcie awantury domowej zadał cios nożem swojej żonie, zranił też jedno z dzieci. Natępnie chwycił za miecz samurajski i przyłożył ostrze w okolice swojej klatki piersiowej i zaczął napierać ciałem na ostrze.

Pod koniec zeszłego tygodnia biegły lekarz zgodził się na przesłuchanie 47-letniego mężczyzny w Prokuraturze Rejonowej w Chrzanowie.

- W piątek, 22 kwietnia przedstawiono mu zarzuty o usiłowanie zabójstwa dwóch osób, czyli córki i żony. Przesłuchany w charakterze podejrzanego wyjaśnił, że przyznaje się do przedstawionych mu zarzutów i oświadczył, że chciałby złożyć wyjaśnienia, jednakże na obecnym etapie odmówił składania wyjaśnień - mówi Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Sąd Rejonowy w Chrzanowie zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt tymczasowy.