Przełom Online
CHRZANÓW. Sprawa spalarni wraca do punktu wyjścia
To drugi wyrok SKO dotyczący spalarni, która miałaby powstać w Luszowicach. Pierwszy był niekorzystny dla stowarzyszenia. Kolegium podtrzymało wydaną przez burmistrza Chrzanowa decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia. Ekolodzy nie dali za wygraną. Odwołali się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, a ten uchylił decyzję SKO. Kolegium musiało ponownie rozpatrzyć sprawę. Po analizie doszło do innych wniosków niż za pierwszym razem.
- W drugim orzeczeniu SKO wskazało, iż decyzja środowiskowa burmistrza wydana została z naruszeniem prawa procesowego i materialnego. Konieczna jest m.in. gruntowna korekta raportu środowiskowego – wyjaśnia Anna Kasprzyk, prezes zarządu Stowarzyszenia Eko-Lu i zarazem chrzanowska radna.
Zgodnie z oczekiwaniami ekologów we wznowionym postępowaniu administracyjnym ma zostać wyjaśniona kwestia dalszych losów odpadów powstałych w wyniku spalania śmieci. Chodzi o żużel i toksyczny popiół. Zweryfikowana zostanie też inwentaryzacja przyrodnicza terenów przeznaczonych pod inwestycję.
- Z radością przyjmujemy korzystną dla Stowarzyszenia Eko-Lu decyzje SKO, zaś burmistrzowi życzymy podczas rozpatrywania dokumentacji spalarni poszanowania przepisów prawa – mówi Anna Kasprzyk.
(EJB)