Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Skuteczna obrona SP nr 3 w Trzebini?

04.04.2008 12:10 | 18 komentarzy | 1 849 odsłona | red
Wiele wskazuje na to, że rodzicom oraz nauczycielom SP nr 3 udało się wybronić szkołę. Na czwartkowym spotkaniu przewodniczący rady Stanisław Szczurek zadeklarował, że podejmie działania, zmierzające do uchylenia uchwały intencyjnej o zamiarze likwidacji trzebińskiej „trójki”.
18
Skuteczna obrona SP nr 3 w Trzebini?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wiele wskazuje na to, że rodzicom oraz nauczycielom SP nr 3 udało się wybronić szkołę. Na czwartkowym spotkaniu przewodniczący rady Stanisław Szczurek zadeklarował, że podejmie działania, zmierzające do uchylenia uchwały intencyjnej o zamiarze likwidacji trzebińskiej „trójki”.

W czwartek, w zebraniu zorganizowanym przez radę rodziców SP nr 3 uczestniczyło kilkaset osób: rodzice uczniów, nauczyciele, mieszkańcy, którym przyszłość szkoły leży na sercu, wiceburmistrz ds. oświatowych Wiesław Pierzchała oraz radni gminni, zarówno ci, którzy głosowali za uchwałą intencyjną: Benedykt Jagiełło, Andrzej Pypno, Stanisław Starczynowski, Stanisław Szczurek, Franciszek Wołoch oraz ci, którzy byli przeciw: Grzegorz Żuradzki. Była też delegacja radnych powiatowych, księży z parafii św. Barbary i klasztoru oo. Salwatorianów, oraz przedstawiciele rad osiedlowych.
- Stanowczo protestujemy przeciwko likwidacji SP nr 3, jak i mieszczącego się tu przedszkola, i przeniesieniu dzieci do SP nr 4. Budynek „czwórki” nie jest przystosowany do przyjęcia tak dużej liczby uczniów. Ponadto, likwidując szkołę, uczniów pozbawiono by możliwości uczestnictwa w licznych zajęciach sportowych, jakie oferuje im aktualnie SP nr 3. W „czwórce” nie ma bowiem pełnowymiarowej sali gimnastycznej, kortów tenisowych, a na basen dzieci trzeba dowozić – podnosili rodzice dzieci.
Argumentów przeciwko likwidacji szkoły było więcej. Zwracano uwagę m.in. na niebezpieczną drogę, którą każdego dnia dzieci musiałaby pokonywać, gdyby naukę przyszło im kontynuować w SP nr 4, czy błędy w wyliczonych dla szkoły kosztach bezpośrednich i pośrednich.
Zarówno rodzice, jak i nauczyciele, nie kryli oburzenia sposobem przeprowadzania reformy oświatowej w gminie:
- Dlaczego nikt wcześniej nie poinformował nas o planach likwidacji szkoły? Myśmy o niczym nie wiedzieli. O zamiarze zamknięcia SP nr 3 dowiedzieliśmy się dopiero tuż przed sesją z prasy. Dlaczego nikt nas nie zapraszał na komisje, podczas których dyskutowano ten temat? – pytań było wiele.
Ich zdaniem, o planach likwidacji szkoły rodzice, jak i kadra pedagogiczna, powinni byli zostać poinformowani dużo wcześniej, zanim rada podjęła uchwałę intencyjną o zamiarze szkoły. Wówczas z wyprzedzeniem przytoczyliby argumenty przeciwko likwidacji „trójki” i taka uchwała być może w ogóle nie zostałaby podjęta.
Zebranie w obronie „trójki” trwało trzy godziny. Była i merytoryczna dyskusja, jak i przykre uwagi, rzucane pod adresem radnych, którzy głosowali za likwidacją szkoły.
- Państwo nie zaakceptowali pomysłu, by w tym regionie był jeden zespół szkolno-przedszkolny, a obok gimnazjum. Zasugeruję więc radnym, by na najbliższych komisjach przedyskutowali uchylenie uchwały intencyjnej o zamiarze likwidacji SP nr 3 – zapowiedział przewodniczący rady Stanisław Szczurek.
(AJ)

Na zdjęciu: Zebranie w obronie „trójki” trwało trzy godziny. Wielu do końca nie dotrwało i wyszło z sali wcześniej.