do cabana: Jak do władzy doszedł PiS to odwołania nie swoich (SLD) były normą. Gdy do władzy doszedł SLD...itd.

Do "Starkoma " masz racje jak przy władzy jest PO to odwołania nie swoich są normą !!!!!!!

do cabana: Naiwne. Czy upublicznienie takiej nieoficjalnej wiadomości (wg mnie - plotki) na forum nie skończy się przynajmniej tym, że pan Redaktor będzie musiał przepraszać podinspektora Józefika? Przecież odwołania ze stanowisk są teraz całkowicie normalne również w innych zawodach, nie tylko wśród policjantów. Na szczęście nikt nie jest już "przyspawany", jak to było "za komuny".

zlikwidować komisariat w libiążu!!!!!!

Czy to nie jest naiwne _ do prokuratory przyszła kobieta i powiedziała," że komendant jezdzi autem należącym do jej syna i nie chce go oddać ?"dlaczego syn tego nie zgłosił? Z daleka śmierdzi mnie czystkami robionymi przez polityków !!!!!

do veto:PZPR traciła zaufanie do tych członków, którzy byli zbyt miękcy w stosunku do "wroga klasowego". Może komendant był zbyt miękki w stosunku do libiązkich łyczków?

Dlaczego we wszystkim widzicie politykę? Skoro koleś, który pełni funkcję najwyższego społecznego zaufania jest w coś umoczony, to nie ma innego wyjścia, jak go odwołać. I obojętne, kto rządzi: PiS, PO, Szachinszach czy Car Wszechrusi. Trzymanie kogoś na stanowisku aż "do wyjaśnienia" mieliśmy wielokrotnie, z pożałowania godnym skutkiem, np. patrz prezydent Olsztyna. No bez przesady z tą spiskową teorią.

W dawnych czasach to PZPR traciło zaufanie do swych członków... Ależ ta frazeologia niektórym mocno siedzi w głowach... A swoją drogą zankomita większość Polaków straciła zaufanie do polityków. I co?????

Kiedy PiS był przy władzy to PO- wrzeszczało - PiS robi czystki , a teraz nazyaw sie to "utratą zaufania i inna koncepcja zatrudnienia "? Dziwi mnie tylko że PO już tak daleko siega z "traceniem zaufania ". Koncze pisac i biegnę pilnować żony aby czasami PO i do niej nie straciło zaufania i nie zechciało mnie jej odwołać!!!!!!!!!!!!!!!

Niestety noga się powinęła komendantowi?-prawda czy fałsz?przecież to był dobry chwalony, zanim dostał tę posadę na łamach Przełomu-trudno zabierać głos, dopóki się nic nie udowodni-szkoda faceta.