W sobotę przed południem 85-letnią mieszkankę Woli Filipowskiej potrącił nadjeżdżający od strony Krzeszowic samochód. W stanie ciężkim śmigłowcem przetransportowano ją do krakowskiego szpitala.

Wypadek zdarzył się na drodze krajowej 79, w rejonie przystanku autobusowego niedaleko stacji, w której można tankować gaz. Praktycznie w każdym roku w tym rejonie dochodzi do śmiertelnych zdarzeń.

- Od dawna staramy się, by zarządca drogi namalował tam chociaż pasy. Do tej pory bezskutecznie. Tamtędy bardzo często przechodzą ludzie, kierując sie w stronę sklepu - przyznaje sołtys Woli Filipowskiej Adam Godyń.

Odcinek drogi na całej długości sołectwa jest wyjątkowo niebezpieczny. Nieliczni kierowcy respektują obowiązujące  tam ograniczenie prędkości do 50 km/h. Dlatego mieszkańcy dopominają się, by postawić tam fotoradar.

- Jadący volkswagenem transporterem mieszkaniec Krakowa był trzeźwy. Ma 60 lat - usłyszeliśmy w Komendzie Powiatowej Policji w Krakowie.
(E)