"hogaty " ,rzeczywiście chodziliśmy wtedy w drewniakach .Nie żałuję tych"istnień" Z przedszkola na Narutowicza też przyniosłam z chlebkiem karaluszka .Dobrze ,że miałam zwyczaj wchodząc do domu najpierw korzystac z łazienki ,gdzie było przebieranie wytrzepywanie ciuchow i siatek do wanny .Pozdrawiam .

"rusy" to też białko, do tego łatwo przyswajalne. tyle się słyszy od dietach itd. chitochrom, chitosan chito... a u "rusów" mamy własną chitynkę, naszą- Polską, nie z jakiś obcych skorupiaków. zagryzajcie i chrupcie w wolnych chwilach nasze rodzime "szrimsy", prołnsy Ruda- pozdrawiam serdecznie :) gdybyś wtedy nie chodzila w drewniakach, tylko pantoflach, wiele by ocalało, patrz ile masz istnień na sumieniu :)

" Hela" .No może nie 40 lat temu / zróbmy się trszkę młodsze .Pa

Ja pamiętam a to było 40lat temu, na drugie danie dostałam ziemniaki, sałate, duszone mięsko i pełzające po talerzu mięsko, do końca dwutygodniowego pobytu nic a nic nie jadłam jedzenia szpitalnego, na samo wspomnienie skóra mi cierpnie, mimo że to było dawno temu..

'BLACK " .Wiem ominęłam właściwą nazwę "karaluch " . Twarde ,szkaradne ,opancerzone ? Przygód z tymi powtorami było dużo .Raz było śmiesznie innym razem chciało się wymiotować.Nazywaliśmy to "rusy" .Pa .

Nie wiem czy tutejsi mieszkańcy będą mieli odwagę tam wejść,bo napewno nie jeden stracił tam osobe bliską, z rodziny, jak nie więcej...

do Ruda ..to nie rusy chrupały ...:))

"yty" myślę ,że chociaż "rusy" wyginęły z głodu .A może przeniosły się do nowego szpitala ? Gdy tam pracowalam ,aż chrupało pod obuwiem ,tyle ich było .

a co na to SANEPID przyszlym klijentom zycze smacznego bakterie juz sie ciesza z nowej pozywki

Całkiem ciekawie .Trzy w jednym , obok : szpital , zakłady pogrzebowe i dyskoteki . "ice " i 'mieszkaniec " ,ze straszącego ,najbrzydszego miejsca ,może się zrobić calkiem wesoła okolica . Jak myślicie .Mnie wyobraźnia wysiadła .Poz .

to jest chyba najbrzydsze miejsce w Chrzanowie, kibicuję Inwestorowi

może nareszcie coś konkretnego powstanie w tym straszącym miejscu