Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

TRZEBINIA. Maria Lipka skończyła sto lat

10.12.2013 17:51 | 2 komentarze | 5 466 odsłon | red
We wtorek jubilatce gratulowali przedstawiciele gminy. Wcześniej stulecie mieszkanka Sierszy świętowała w gronie najbliższych. Był szampan i wspomnienia.
2
TRZEBINIA. Maria Lipka skończyła sto lat
Maria Lipka w otoczeniu bliskich: wnuczki Katarzyny Głogowskiej, córki Jadwigi Cekiery i jej męża Zbigniewa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

We wtorek jubilatce gratulowali przedstawiciele gminy. Wcześniej mieszkanka Sierszy świętowała stulecie w gronie najbliższych. Był szampan i wspomnienia.  

Pani Maria pochodzi z Ciężkowic. Większość życia spędziła jednak w Sierszy. Stąd pochodził jej mąż i tu zamieszkali po ślubie. Przy ul. Bocznej wybudowali drewniany dom. Dziś w tym miejscu stoi nowy, murowany budynek. Jubilatka zyje w nim razem z córką Jadwigą Cekierą i jej mężem Zbigniewem. Jest otoczona troskliwą opieką. Tylko na zimę przenosi się do Krakowa, do drugiej córki, która także się nią opiekuje.

- Mama jest z zawodu nauczycielką. Uczyła języka polskiego w szkołach w Ciężkowicach, Gaju, Sierszy i Mętkowie. Często pomagała też w nauce dzieciom z okolicy. Gdy była młodsza lubiła pracować w przydomowym ogródku. Przyjemność sprawiało jej też szydełkowanie. Jest osobą niezwykle pobożną. Co niedzielę słucha transmisji mszy świętych w radio – mówi córka Jadwiga Cekiera.

W niedzielę w kościele w Sierszy odprawiona została msza w intencji jubilatki. Potem w domu odbyła się uroczystość rodzinna. Wszyscy życzyli pani Marii przede wszystkim zdrowia. Był szampan i dużo wspomnień. Stulatka przeżyła dwie wojny światowe, urodziła czworo dzieci, doczekała się czworga wnucząt i pięciorga prawnucząt.

We wtorek życzenia złożyli jej osobiście także przedstawiciele gminy. W prezencie dostała kosz kwiatów i wełniany koc.

- Mamie wreszcie przestanie być zimno – żartują bliscy.
(EJB)