Trzech studentów z Krakowa - Trio Instrumentalne Nazzar wprowadziło w niedzielę w semickie klimaty słuchaczy zebranych w Dworze z Drogini w Wygiełzowie.

Podczas zakończenia XVIII Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Kameralnej i Organowej sala pełna była melomanów. Wśród przybyłych na koncert znaleźli się miłośnicy muzyki nie tylko z powiatu chrzanowskiego ale także z Krakowa, Katowic, Jaworzna i Zatora.

- Jeździmy regularnie na ten festiwal już od kilku lat. Byliśmy na pewno na 80 procentach koncertów - powiedziała Wanda Bukowska, która przyjechała wraz z mężem z Krakowa.

- Poziom festiwalu jest naprawdę wysoki i dlatego tak chętnie przyjeżdżamy - przyznał jej mąż Jerzy Bukowski.

Muzycy zachwycili publiczność nie tylko skoczną muzyką, ale przede wszystkim grą bez użycia nut.

- Chodzimy często po krakowskim Kazimierzu, a że jesteśmy wrażliwymi muzykami, gramy potem ze słuchu zasłyszane piosenki - wyjaśnił Mateusz Grzybek, grający na kontrabasie.
(ps)

Na zdjęciu: Trio Instrumentalne Nazzar podczas koncertu