W poniedziałek, podczas Europejskiego Dnia Bez Samochodu, po drogach powiatu chrzanowskiego jeździło tyle samo pojazdów co w inne dni. 

W wielu europejskich miastach 22 września mówiło się o prawach pieszych i rowerzystów, zamykało ulice dla samochodów, autobusów itp. lub ograniczało ich ruch. Promowało się transport publiczny, komunikację pieszą i rowerową. Ponadto 1772 miejscowości brały udział w akcjach pod hasłem „Czyste powietrze dla wszystkich”.

W powiecie chrzanowskim po drogach jeździła w poniedziałek taka sama ilość pojazdów, jak w inne dni.

- Nie wiedziałem, że dziś jest taki dzień. Ale potrafiłbym żyć bez samochodu. Poruszałbym się wtedy autobusem, chociaż ciężko byłoby z Luszowic dostać się do Chrzanowa czy Trzebini. W Irlandii pieszy na ulicy to świętość. Powinniśmy brać dobry przykład z tego kraju - mówi Dawid Wójcik z Luszowic.

- Zawsze zwracam uwagę na pieszych i innych uczestników ruchu. Staram się przepuszczać ich na pasach - przyznaje żona Joanna Wójcik.
(ps)

Więcej o Dniu Bez Samochodu: http://dzien-bez-samochodu.republika.pl