Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Chrzanów wraca do życia

27.09.2008 22:44 | 22 komentarze | 2 442 odsłony | red
Drodzy Czytelnicy internetowego wydania "Przełomu". Dziękuję, że towarzyszyliście nam śledząc przebieg 24 godzinnej akcji gaśniczej przy chrzanowskim wiadukcie. Dziękuję za miłe słowa skierowane pod adresem strażaków i policjantów.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Drodzy Czytelnicy internetowego wydania "Przełomu". Dziękuję, że towarzyszyliście nam śledząc przebieg 24-godzinnej akcji gaśniczej przy chrzanowskim wiadukcie. Dziękuję za miłe słowa skierowane pod adresem strażaków i policjantów.

Mam nadzieję, że gdy odpoczną po trudnej akcji, zechcą je przeczytać. Pamiętajmy jednak, że ta akcja wciąż trwa. Strażacy i policjanci wciąż pracują. Niektórzy bez przerwy już drugą dobę. Na razie udało im się  ugasić płomień. Trwa dalsze zabezpieczanie cysterny rozszczelnionej wskutek uderzenia o wiadukt, co  na pewno potrwa do jutra. W niedzielę też do akcji wkroczą policjanci i prokuratorzy, którzy zajmą się ustalaniem przyczyn wypadku. 

W sztabie kryzysowym zapewniają, że Chrzanowowi nie grozi już wybuch gazu. I to jest teraz najważniejsze, Niewykluczone, że część ewakuowanych mieszkańców jeszcze dzisiejszej nocy wróci do domów.

Teraz trzeba miasto przywrócić do życia. W wielu domach nie ma wciąż prądu i gazu. Na razie nikt nie potrafi określić, kiedy media znów będa tam dostarczane. Dopiero rano można będzie przystąpić do wstępnej oceny strat i nieznanych w tej chwili zagrożeń technicznych. Zdaniem burmistrza Chrzanowa Ryszarda Kosowskiego, ul. Krakowska i linia kolejowa nieprędko zostaną otwarte dla ruchu. Konieczne będzie szczegółowe zbadanie stanu kanalizacji miejskiej w rejonie katastrofy.

Na pierwsze oceny sytuacji i sprawności działania służb komunalnych i sztabu antykryzysowego podczas minionych 24 godzin, przyjdzie czas. To zapewne początek długiej debaty na ten temat. Zapraszam Państwa do dyskusji rzeczowej, wolnej od emocji, wulgaryzmów i niepotrzebnego jątrzenia. Zapraszam do formułowania pytań i wniosków. Pierwsze postaramy się zamieścić już w środowym wydaniu "Przełomu". 

Dla wszystkich nas było to poważne doświadczenie i przeżycie.   Dla mnie osobiście - chrzest bojowy w roli moderatora strony internetowej i redaktora serwisu informacyjnego pod nieobecność Piotra. Liczyliśmy na spokojny weekend. Takiej sytuacji nie przewidywaliśmy. Starałam się to robić sprawnie, tak, aby Państwo nie odczuli zmiany za "pulpitem" zaciskając zęby po każdej uszczypliwej uwadze internautów. Przepraszam za niedociągnięcia, choć z ostatnich postów wynika, że nie było najgorzej. Serdecznie pozdrawiam życząc Państwu spokojnej nocy. 

Alicja Molenda 

P.S. Pierwszy serwis informacyjny jutro ok. godz. 10.

Za współpracę szczególnie dziekuję Michałowi.