Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Zwrot majątku Potockich w Krzeszowicach: w urzędzie czekają na pismo

02.10.2008 14:50 | 21 komentarzy | 8 497 odsłon | red
Po środowej decyzji wojewody małopolskiego, dotyczącej zwrotu majątku rodzinie Potockich w Krzeszowicach, w mieście zawrzało.
21
Zwrot majątku Potockich w Krzeszowicach: w urzędzie czekają na pismo
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Po środowej decyzji wojewody małopolskiego, dotyczącej zwrotu majątku rodzinie Potockich w Krzeszowicach, w mieście zawrzało.

Obecnym właścicielom, m.in.: gminie, starostwu, Lasom Państwowym przysługuje możliwość odwołania w ciągu 7 dni od otrzymania decyzji do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

- Czekamy na razie na oficjalne pismo wojewody w tej sprawie – informuje wiceburmistrz Jolanta Tryczyńska-Celarek.

Jan Bereza, sekretarz gminy Krzeszowice:
- Chcemy najpierw rozpoznać argumenty i poznać uzasadnienie, aby zbadać, czy mamy jakiekolwiek argumenty prawne co do możliwości zachowania interesu gminy. Nie chcemy pochopnie podejmować decyzji.

Andrzej Furmanik, wicestarosta powiatu krakowskiego:
- Prawdopodobnie będziemy się odwoływać. Majątek obejmuje m.in. krzeszowickie liceum, gdzie poczyniliśmy ogromne nakłady finansowe. Mamy też co do niego dalsze plany – budowy w sąsiedztwie sali gimnastycznej. Nie ukrywam, że pałac, razem z zespołem parkowym, czy zamek w Rudnie jak najbardziej Potockim się należy. Niektóre nieruchomości jednak były nie tylko użytkowane, ale również modernizowane. Samorządy wydały na nie dużo pieniędzy. Trudno nam się pogodzić z tym, że miałyby nagle być nam odebrane.
Andrzej Adamczyk, poseł na Sejm RP (mieszkaniec Krzeszowic):
- Krzywdy ludzkie należy naprawiać, dlatego uważam, że to historyczny moment dla Krzeszowic. Wreszcie jest szansa na to, by pałac, czy ruiny Rudna przestały niszczeć. Brak rozstrzygnięć blokował jakąkolwiek inicjatywę w tej sprawie. Nie da się pominąć faktu ogromnych inwestycji poczynionych na tym majątku przez samorządy. Tu mam na myśli np. krzeszowicką balneologię i zabytkowy budynek Zofia. Konieczna jest dyskusja między wszystkimi stronami. Jeśli to nie nastąpi i strony złożą odwołanie, sprawa toczyć się będzie przez kolejne lata. To może spowodować, że pałac nadal będzie się rozsypywał. Być może dobrym rozwiązaniem byłoby zorganizowanie spotkania wszystkich zainteresowanych stron – uważa poseł Andrzej Adamczyk, który wiosną interpelował do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie reprywatyzacji dóbr Potockich w Krzeszowicach.

Tomasz Turaj, zastępca dyrektora wydziału Skarbu Państwa i Nieruchomości Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie:
- Wojewoda powołał się m.in. na orzeczenie NSA rozstrzygające interpretację pojęcia nieruchomości ziemskiej. Przytaczany przez niektórych przykład Szczawnicy nie był brany pod uwagę. W tamtym przypadku chodziło o anulowanie przez ministra zdrowia aktu o nacjonalizacji uzdrowiska z 1948 i późniejszą reprywatyzację Przedsiębiorstwa "Uzdrowisko Szczawnica”. Bezpośrednie skutki tej decyzji wojewody na temat majątku w Krzeszowicach dotyczą głownie Skarbu Państwa oraz poszczególnych samorządów. Z osobami fizycznymi będzie zapewne prowadzone postępowanie o rozliczenie odszkodowawcze. Strony powinny podjąć negocjacje, gdyż taką możliwość mają, a ona, w obecnej sytuacji wydaje się najbardziej korzystna.
(ES)

ZOBACZ TAKŻE

 Wojewoda małopolski: krzeszowicki majątek wraca do Potockich