Przełom Online
Turyści z Koła Fablok PTTK zakończyli sezon
Uczestnicy ostatniej w tym sezonie wycieczki dotarli w niedzielę na stadion w Alwerni przed godz. 14. Niespodzianką były trzy pieczone świnie oraz konkursy z nagrodami.
- Pokonaliśmy pięciogodzinną trasę żółtym szlakiem z Wygiełzowa, przez Lipowiec i Dworzysko do Alwerni. Trasa była łatwa, spacerowa. Po drodze zwiedziliśmy skansen, zamek w Lipowcu, klasztor i rynek w Alwerni – opowiedział jeden z przewodników, Wacław Oczkowski.
Alicja Woźniak i Maria Rejdych z Chrzanowa, chodzą już 5 lat na wycieczki z Kołem Fablok.
- Trasa była błotnista, ale znaleźliśmy dużo grzybów. Jak się wychodzi z Wygiełzowa na górę i idzie się Czarnym Lasem, to widoki odkrywają się po kolei. Były naprawdę piękne – przyznała Alicja Woźniak.
Główną nagrodą, jaką losowano wśród uczestników wycieczki, był rower. Trafił do Krzysztofa Łukasika.
I jak zapowiadała wcześniej wiceprezes Koła Fablok Irena Brzóska, pogoda dopisała, jak co roku na zakończenie sezonu.
(ps)
Komentarze
4 komentarzy
do: baby!! płacą członkowie PTTK-u, to chyba proste. a jak z ciebie taki zaangażowany podatnik to może do siebie to pytanie dot: dzieci. taka organizacja jest właśnie po to żeby zajęła się i uczyła samych pozytywnych rzeczy bo NIESTETY rodzice (nie wszyscy)mają to w głębokim poszanowaniu co ich dzieci wogóle robią!!!! a żeby je czegokolwiek nauczyć czy pokazać ciekawego?? to już zadanie nie do zrealizowania!! i tylko do wszystkich wokół pretyensje!! siedź w domu przy komputerze (jak cię dzieci dopuszczą) i krytykuj!! bo to postawa godna podatnika!! ja od siebie. nie jestem członkiem PTTK ale z całego serca POPIERAM działalność i inicjatywy KOŁA. wyrazy uznania i szacunku!!
kto nie był i zazdrości może dostać (w)Ryj:D!
Po co było się trudzić , gubić kilogramy, jak na koniec świniaki pieczone to zrekompensują, nie wystarczyłyby same kiełbaski?
a kto za to płaci?? my podatnicy sie pytam gdzie sa rodzice?