Przełom Online
Ulica 22 Lipca w Trzebini: Tiry się nie miną?
Trwa remont ulicy 22 Lipca w Trzebini. Po ułożeniu krawężników, na drodze trudno się będzie wyminąć kierowcom tirów - alarmują przedsiębiorcy, prowadzący w tym rejonie działalność. Żądają też poszerzenia jezdni.
- Kładąc krawężniki, zawężyli jezdnię. Teraz nie ma szans, by dwa tiry, szczególnie na łuku przy torach kolejowych, się wyminęły. Już są cyrki, bo samochody muszą się cofać – zwraca uwagę prowadzący przy ul. 22 Lipca działalność gospodarczą Janusz Kurek z firmy Neko.
- Do nas też dojeżdża duży sprzęt budowlany. Gdy ładowarce przyjdzie się wyminąć, powiedzmy, z nadjeżdżającym z przeciwka autobusem komunikacji miejskiej, będzie musiała zjechać na chodnik – wtóruje Irena Gaudyn, reprezentująca firmę Tor-Bud.
Przedsiębiorcy obawiają się, że ich sprzęt, próbując wyminąć się z nadjeżdżającym z przeciwka pojazdem, po wjechaniu na chodnik, zniszczy go. A wtedy do nich wszyscy będą mieli pretensje.
- Zatem czy nie lepiej już teraz, gdy prace jeszcze trwają, poszerzyć jezdnię? Terenu wokół jest sporo – proponuje Janusz Kurek.
W tej sprawie spotkali się z zarządcą drogi Zbigniewem Zarębą, zastępcą dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie. Zaręba tłumaczył, że minimalna szerokość jezdni, przy ruchu dwukierunkowym, ma wynosić 5,5 metra. W przypadku ul. 22 Lipca, na łuku koło torów kolejowych, droga pierwotnie liczyła 6,2 metra szerokości. Po interwencjach przedsiębiorców PZD poszerzy ją do 6,5 metra.
- Jeśli kierowcy tirów nie będą przekraczać dozwolonej prędkości, na pewno się wyminą – uważa Zaręba.
(AJ)
Komentarze
10 komentarzy
Dwa autobusy lini 309 które spotkają się na tej ulicy też się nie minął i cofają...
ja tez bym chcial poprawic ale nie moge wiec moze admin w moim komentarzu poprawi :)
Dziękuję za grzeczne zwrócenie uwagi. Błąd poprawiłam. Pozdrawiam
Litości !! Kto to pisze ? Dziennikarze z bożej łaski !! W PZD w Chrzanowie pracuje pan Zbigniew ZARĘBA a nie Zarębski !!!!!! I to nie od wczoraj !!!
poza tym tlumaczenie pana z. Zarębskiego o minimalnych szerokosciach jezdni jest uwazam za głupie. Przytaczqa on norme minimum zamiast podejsc do sprawy praktycznie.Rozumiem gdy nie ma mozliwosci poszerzenia jezdni ale gdy tylko jest robmy szerokie jezdnie - oczywiscie pamietajac o chodnikach - przeciez zaraz drogi nam sie beda zatykac bo trzeba bedzie zwalniac by sie minać. Chetnie spotkam sie z panem Zarebskiem na remontowanym odcinku drogi w momencie gdy beda sie mijały dwa wielkie TIRy. niech wytłumaczy kierowcom o minimum. zacznijmy myslec o przyszłosci tych co beda korzystac z tej drogi i chodników.
Takie zeczy dzieja sie tylko w polsce.W normalnym kraju taka firma nie miala by szans przetrwania nawet kilku dni.Ale w polsce partacze sa i beda wszendze
Krzysio juz pisal o tym ze zawezono te droge we wczesniejszych postach na forum jednakze nikogo to nie ruszylo a tylko zaczeła sie dyskusja czy zdażą. - moze i zdaża ale bedzie bubel a nie droga odnowiona.
oni zawsze tak robia zamiast poserzyć ulice to ja zwykle zweżaja żeby utrudnic ruch kierowcom tam jan np droga na libiaż z chrzanówa poco chodnik po dwuch stronach i zwezanie jezdni nie wysatrcył by z jednej nie bo po co ostrzedać pieniądze
może nie z gazem, ale na pewno gazem
Ciekawe czy jerzdza tamtedy tiry z gazem :D