Przełom Online
Pamiątki po Loewenfeldach trafiły do chrzanowskiego muzeum
Chrzanowskie muzeum ma nowe eksponaty. Syn pokojówki byłych właścicieli Chrzanowa Loewenfeldów podarował ślubną wyprawkę matki, którą w latach trzydziestych ubiegłego wieku dostała od swoich pracodawców.
Wśród przekazanych eksponatów są zastawa stołowa (wazy, półmisek, taca), obrazy i zdjęcia.
- Mama dostała się na służbę u Loewenfeldów mając 11 lat. Mówiła, że bardzo dobrze ją traktowali. Najpierw pomagała w kuchni, potem była pokojówką. Ja sam urodziłem się w budynku będącym dziś siedzibą muzeum. Wysiedlili nas stamtąd Niemcy – opowiada 69-letni Marian Sroka.
Dyrektor Zbigniew Mazur jest bardzo zadowolony z nowego nabytku. Rzeczy trafią do urządzanego właśnie saloniku Loewenfeldów.
- To bardzo zasłużona rodzina dla dziejów naszego miasta. Liczę na to, że uda nam się pozyskać jeszcze inne pamiątki po niej – mówi Zbigniew Mazur.
(RAT)