Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Teraz żyją pewniej

22.01.2009 21:59 | 1 komentarz | 2 233 odsłony | red
CHRZANÓW. Pacjenci, którzy jako pierwsi mieli wszczepione w chrzanowskim szpitalu kardiowertery-defibrylatory przeszli w środę pierwszą kontrolę. Obaj czują się dobrze.
1
Teraz żyją pewniej
Mieczysław Kosobudzki z Chrzanowa i Jan Mucha z Płazy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

CHRZANÓW. Pacjenci, którzy jako pierwsi mieli wszczepione w chrzanowskim szpitalu kardiowertery-defibrylatory przeszli w środę pierwszą kontrolę. Obaj czują się dobrze.

Zabiegi przeprowadził 18 grudnia 2008 r. ordynator oddziału kardiologii dr n. med. Jacek Nowak.

Obaj pacjenci cierpieli na poważne zaburzenia rytmu serca. Kilkakrotnie byli bliscy śmierci. Zostali wyposażeni w urządzenia, czuwające nad prawidłową pracą ich serc, a w razie potrzeby ratujące życie.

- Dostałem szansę na nowe życie – cieszy się wzruszony 75-letni Mieczysław Kosobudzki z Chrzanowa.

- Liczę, że kiedyś jeszcze będę mógł zatańczyć – marzy 69-letni Jan Mucha z Płazy, który jako drugi przeszedł zabieg.

- Wszczepienie kardiowertera-defibrylatora trwa około godziny przy znieczuleniu miejscowym. Urządzenie łączone jest z sercem za pomocą wprowadzanych przezżylnie elektrod - podkreśla ordynator Jacek Nowak.

Kardiowerter-defibrylator (ang. ICD, Implantable cardioverter Defibrillator) to niewielkie urządzenie podobne do rozrusznika. Jeśli wykryje niebezpieczną arytmię (migotanie komór, tachykardię), wysyła silny impuls elektryczny, przywracający sercu normalny rytm.
(e)