Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Siłacze zmagali się pod dachem

21.06.2009 20:08 | 2 komentarze | 7 546 odsłon | red
Scenerią sobotnich zmagań siłaczy miało być boisko w Myślachowicach. Padał jednak deszcz, więc strong mani zaczęli rywalizację pod dachem miejscowego domu kultury.
2
Siłacze zmagali się pod dachem
Uczestnicy zawodów podczas prezentacji przed pierwszą konkurencją
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Scenerią sobotnich zmagań siłaczy miało być boisko w Myślachowicach. Padał jednak deszcz, więc strong mani zaczęli rywalizację pod dachem miejscowego domu kultury.

Było 15 zawodników, mieszkańców Alwerni, Chrzanowa, Katowic. Libiąża, Myślachowic, Nowej Góry, Oświęcimia, Trzebini. Siłacze wystartowali w czterech konkurencjach: wyciskaniu sztangi leżąc, martwym ciągu, wyciskaniu belki oraz biegu z walizkami na czas. Nie odbyło się zapowiadane wcześniej przetaczanie opony.

W kategorii 14-18 lat dwaj zawodnicy mieli tyle samo punktów. W tej sytuacji sędziowie ich zważyli. Zawodnik gospodarzy Rafał Blecharz był ponad 4 kilogramy lżejszy od swojego rywala Szymona Michalskiego z Nowej Góry i to on odebrał puchar dla zwycięzcy.

- Cieszę się, że wygrałem po raz drugi z rzędu. Przegrałem tylko w martwym ciągu, a w pozostałych trzech konkurencjach byłem najlepszy – stwierdził Arkadiusz Wiejowski, zwycięzca kategorii 18-23 lata. Wycisnął 165 kilogramów, w martwym ciągu zaliczył 212,5 kg, 77-kilogramową belkę podniósł aż 18 razy, a dwie walizki ważące w sumie ponad 150 kg przeniósł do mety w 11,5 sekundy.
W najstarszej kategorii (powyżej 23 lat) górą był Piotr Bazarnik z Oświęcimia. Wygrał wszystkie konkurencje.
(RAT)