Przełom Online
Operetka w Młoszowej przyciągnęła tłumy
MŁOSZOWA. Kapryśna pogoda nie pokrzyżowała planów organizatorom plenerowego spektaklu operetkowego w zespole pałacowo-parkowym. Mimo deszczu, przedstawienie „Kwiat Hawaii” w wykonaniu artystów Teatru Muzycznego w Gliwicach zobaczyło ponad tysiąc osób.
- Myślę, że widzów jest nawet więcej, około półtora tysiąca. Rozłożyliśmy 820 krzeseł. Niektórzy przynieśli własne ze sobą. Spora część stoi – uważa główny organizator przedsięwzięcia Franciszek Wołoch, kierownik Trzebińskiego Impresariatu Sokół.
- Przychodzę tu co roku i co roku jest wspaniale. Przyznam, że akurat tej operetki wcześniej nie znałam. Bardzo mi się jednak podoba. Jest wesoła, z humorem i pełna barw – przyznaje Wiesława Siemek z Chrzanowa, która drugi akt przedstawienia oglądała siedząc pod parasolem.
(AJ)
Komentarze
10 komentarzy
Muzyka łączy pokolenia 26.06.2009r. w Zespole Pałacowo-Parkowym w Młoszowej odbył się plenerowy spektakl operetkowy Paula Abrahama "Kwiat Hawaii". Wykonawcami byli artyści Teatru Muzycznego z Gliwic, którzy zaprezentowali wysoki poziom artystyczny. Miłośników operetki mogła urzec muzyka o egzotycznych hawajskich elementach. Piękne głosy, ciekawa choreografia, dobre tempo spektaklu - to jego atuty. Widownia jak zwykle dopisała. Cieszy fakt, że było dużo młodzieży, którą widocznie ciekawi ten rodzaj muzyki zaprezentowanej w pięknej, naturalnej scenerii. Zadowala, że tradycja spektakli plenerowych będzie kontynuowana, o czym zapewniał publiczność burmistrz Trzebini - Adam Adamczyk. Wielkie wyrazy uznania dla Franciszka Wołocha oraz Impresariatu Artystycznego "Sokół" w Trzebini za profesjonalizm w przygotowaniu tego artystycznego wydarzenia.
Operetka naprawde na wysokim poziomie.
Piękna operetka, ale zadaszenie dla orkiestry przydałoby się już kolejny raz, więc może w przyszłym roku warto o tym pomyśleć. A teraz do osób oglądających, za wami też siedzieli ludzie i wyciąganie ogromnego parasola zaraz po tym jak spadło kilka kropli deszczu nie było miłe.
Przepiękne przedstawienie. Gratulacje serdeczne dla artystów i Pana Franciszka.
bo zaproszenia dostali sami koryciarze.
pogoda nie dopisała ale przedstawienie było fajne
Szkoda tylko, że większość tych miejsc była wcześniej zarezerwowana - a o możliwości rezerwacji nigdzie nie pisało...
byłam! i bardzo mi się podobało!! ukłon do Organizatorów !! polecam się na następny raz.
Podziękowania należą się szczególnie orkiestrze, która siedząc bez zadaszenia, mimo deszczu kontynuowała grę. Niestety jak zwykle organizatorzy postawili mało krzeseł, które i tak były zarezerwowane tylko dla osób posiadających zaproszenie.
widzów było grubo ponad 1500 a jesli chodzi o spektakl to jeden z lepszych z ostatnich