Przełom Online
Nauczycielki przeproszą radnego Okoczuka
PSARY. Nauczycielki Szkoły Podstawowej w Psarach Jolanta Bartosik i Kinga Pytlik, którym radny Anatol Okoczuk wytoczył sprawę z oskarżenia prywatnego o zniesławienie, postanowiły go jednak przeprosić. W czwartek Sąd Rejonowy w Chrzanowie umorzył sprawę.
Przeprosiny, których treść uzgodniły obie strony konfliktu, nauczycielki mają opublikować w Tygodniku Ziemi Chrzanowskiej „Przełom” oraz „Gazecie Krakowskiej”. Zawisną one także na tablicy ogłoszeń w centrum wsi oraz w szkole.
Wychodząc z sali rozpraw, radny i zarazem sołtys Psar Anatol Okoczuk, nie krył zadowolenia:
- Od samego początku chodziło mi tylko o to, by nauczycielki mnie przeprosiły – stwierdził radny Okoczuk.
Wielokrotnie, między innymi na łamach „Przełomu”, podkreślał, że nie pozwoli, by nauczycielki bezkarnie szkalowały jego imię, tym bardziej, że jest osobą publiczną.
Przypomnijmy, szkoła w Psarach była jedną z pięciu typowanych do likwidacji w gminie Trzebinia. Gdy wieś dowiedziała się o podjętej przez radnych uchwale intencyjnej o zamiarze jej zamknięcia, nauczyciele wystosowali list otwarty, wyrażając w nim swoje oburzenie. I właśnie treść tego listu była przyczyną sądowego sporu. Anatol Okoczuk uznał, że został w nim przedstawiony w bardzo złym świetle. Choć pod listem podpisało się 11 nauczycieli, radny wytoczył sprawę tylko trzem, skarżąc je o pomówienie. Dwie z nich: Jolanta Bartosik i Kinga Pytlik pojednały się z Okoczukiem i postanowiły go przeprosić. Trzecia z pozwanych, przynajmniej na razie, przepraszać nie zamierza. Sprawa przeciwko niej toczy się dalej.
(AJ)
Komentarze
10 komentarzy
No to ja też przepraszam.Nawet daję buziole .
Ja też przepraszam pana radnego, że musiał tego wszystkiego od nauczycielek wysłuchać!
Panie Okoczuk.Czapkę z głowki .
Anatol Okoczuk uznał, że został w nim przedstawiony w bardzo złym świetle. Choć pod listem podpisało się 11 nauczycieli, radny wytoczył sprawę tylko trzem, skarżąc je o pomówienie. Dwie z nich: Jolanta Bartosik i Kinga Pytlik pojednały się z Okoczukiem i postanowiły go przeprosić. Trzecia z pozwanych, przynajmniej na razie, przepraszać nie zamierza. Sprawa przeciwko niej toczy się dalej.Bzdeta . Panie musszą sie poczuć źle Panie radny ,czy jest Pan do końca bez winy? Jestem bezstronna .Jednak wydaje mi sie coś ,nie jest tak .
Proszę o napisanie czy pan Okoczuk Anatol głosował za zlikwidowaniem szkoły w Psarach czy przeciw likwidacji. to już trochę wyjasni o co poszło. A poza tym twierdząc że jest osobą publiczną i sam się zgadzając na to powinien się liczyć z krytyka. Być radnym to nie tylko dieta cud. Mam nadzieję że po takim oburzeniu, jak obywatele mogli go skrytykować, już więcej do wyborów nie stanie. A nawet gdyby to pamięć mieszkańców Psar chyba nie zawiedzie...
Nie ma wolności słowa w naszej gminnej demokracji. Sądy - sądami, a ja i tak wiem po której stronie jest prawda. Dziękuję za walkę. Pozdrawiam Panie Nauczycielki.
Sprawy w Sądach, bardzo wątpliwe zwycięstwo - to chwały sołtysowi nie przyniesie.
I oto mamy wolność słowa
Żeby radny nie był odporny na krytykę to dziwne!
Cóż - pozostaje kibicować tej jedynej, a ze swojej strony przy najbliższych wyborach samorządowych przypomnieć mieszkańcom dokonania pana radnego, aby jego kariera samorządowa (ambicje podobno sięgają stołka burmistrza po Adamczyku...) została zakończona.