Przełom Online
Nieduże zainteresowanie gminnymi działkami budowlanymi
TRZEBINIA. Tylko czterech chętnych wystartowało w środowym przetargu na sprzedaż dziewięciu gminnych działek budowlanych w rejonie ul. Słonecznej. Nowych nabywców znalazły więc tylko cztery parcele. Na zbycie pozostałych, ogłoszony zostanie kolejny przetarg.
Działki, wystawione na sprzedaż, liczyły od 819 do 1011 metrów kwadratowych. Cena wywoławcza wahała się, w zależności od powierzchni, od 61 tys. zł do 75 tys. zł. Za ar trzeba było zapłacić nieco ponad 7.500 zł.
- Podczas wczorajszego przetargu udało się sprzedać cztery działki za łączną kwotę 280 tysięcy złotych. Na każdą był jeden chętny, dlatego nie odbyła się tradycyjna licytacja. Wystarczyło, że zainteresowany kupnem dał tysiąc złotych więcej od ceny ustalonej przez rzeczoznawcę i stawał się nabywcą nieruchomościi – mówi Robert Siwek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Trzebini.
Gdy w 2007 roku gmina sprzedawała prawo użytkowania wieczystego pierwszych dziewięciu działek budowlanych w tym rejonie, cena wywoławcza za ar wynosiła około 2.300 zł. Grunty poszły przynajmniej za dwa razy tyle. Chętnych było kilkudziesięciu.
(AJ)
Komentarze
6 komentarzy
Może jest to efekt wcześniejszych problemow właścicieli działek zakupionych od gminy. Zostali nabici w butelke na przetargu w 2007 roku działki były uzbrojone a do dziś nie ma tam kanalizacji. Panie burmistrzu rób Pan tak dalej a Trzebinie sprzedaż za czapke śliwek.
aaaaa właśnie - do ~ja rzeczoznawcy są z kosmosu. Na przykład Pan Konstruktor z Trzebini. Pewnie robił wycenę dla "kolegi wszystkich kolegów".
a jakby wszystkie działki poszły na sprzedaż w jednym czasie- te 2-4 lata temu- nie byłoby problemu. Teraz niech Pan Burmistrz Adamczyk i jego jaśnie oświeceni doradcy lamentują,że jest kryzys i "się nie sprzedaje". Zresztą... w magistracie jak na szlacheckim dworze, kryzysu wać panstwo nie odczuwają.
I słusznie. Nic w m2 mieszkania nie kosztuje 8-10tys. i żaden m2 na Słonecznej nie jest wart 6tys. Mając na względzie problemy z infrastrukturą i planowaną gęstość zabudowy, to lokalizacja przestaje być atrakcyjna. Tam będzie jak w kurniku.
ceny nieruchomości nie są brane z kosmosu!!! każda działka wyceniana jest przez rzeczoznawcę majątkowego!!!!do kogo więc te pretensje
O cenie decyduje popyt a w tym przypadku potwierdziło się, że ceny sa zawyżone i z kosmosu. Pogieło ich 7,5 tyś za ar. Jak na działkę w Trzebini to bym się zastanawiał czy dać 5 tyś za ar. Te ceny są efektem medialnej nagonki a nie rzeczywistej wartości. Ja się pytam czy nagle od 2007 r ludzie zaczeli zarabiać 3x więcej skoro ceny poszły prawie trzy krotnie??