Przełom Online
Karpie duszą się w foliowych workach
Powiatowy lekarz weterynarii zapowiada przedświąteczne kontrole w punktach sprzedaży karpi. Ryby muszą być sprzedawane w odpowiednich warunkach. Przepisy znowelizowanej w kwietniu ustawy o ochronie zwierząt zabraniają m.in. pakowania ich żywych do foliowych torebek czy reklamówek.
- Będziemy prowadzić kontrole w punktach sprzedaży karpi - powiedziała lek. wet. Monika Tokarczyk z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Chrzanowie - Nie możemy jednak powiedzieć kiedy i gdzie, gdyż mają to być kontrole niezapowiedziane.
Jednocześnie podkreśliła, że kontrole pod tym kątem prowadzą, odkąd tylko zostały wprowadzone zmiany w ustawie, ale w okresie świątecznym są one wzmożone.
Monika Tokarczyk przypomina, że ludzie muszą być świadomi, że zamykanie żywych ryb w foliowych workach, to ich powolna śmierć. A zabijać je należy poprzez uderzenie w głowę. I jeśli w sklepie istnieje możliwość uśmiercenie karpia od razu, to proces powinien odbywać się w oddzielnym, przeznaczonym do tego miejscu. Nie powinny mu się przyglądać dzieci.
- Dzięki zmianie w ustawie określono zasady uśmiercania, przechowywania i sprzedaży żywych ryb - stwierdził Paweł Grzybowski, członek zarządu Klubu Gaja, stowarzyszenia broniącego praw zwierząt i chroniącego przyrodę. - Ludzie widzący np. karpie sprzedawane i pakowane w foliowe worki zaczynają interweniować, coraz częściej dzwonią i informują nas o łamaniu prawa.
(jk)
Komentarze
8 komentarzy
GI: wypisujesz tu straszne herezje co świadczy o Twojej słabej erudycji.Najlepiej jedź nad staw ,weź wędkę i sama złów karpia czy inną rybę być może wtedy Twoje rozklekotane sumienie się uspokoi.Nie jedz też żadnego mięsa bo zwierzaka trzeba przecież zabić.Jaka tu małostkowość i naiwność.W okresie Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim spokoju i radości oraz większej wyrozumiałości wobec innych bliźnich. PS. Nie odpowiadam na zaczepki.
Pamiętam dwa lata temu zakupu w Tesko....szokiem był to co zobaczyłam...znieczulica....ludzie wozili we wózkach żywe karpie na których leżały ciężkie zakupy: soki, proszki itp. zakrwawione worki a w środku żywe karpie, które powoli zdychały....ludzie traktowali je jak rzecz, produkt do spożycia, a przecież te ryby też żyją, czują ból tak samo jak my ludzie....jestem w stanie zrozumieć wiele rzeczy a kur.. nie mogę pojąć tej znieczulicy jaka panuje wśród ludzi. To był dla mnie szok a ludzie spacerowali sobie spokojnie z tymi karpiami we wózkach jak gdyby nigdy nic....współczuję braku sumienia i wrażliwości, bez odbioru....
Gi napisał: Ludzie nie potrafią pojąć ludobójstwa w komorach gazowych, gdy Tamci ludzie dusili się i umierali, okej to było straszne i niepojęte ale dlaczego postepują podobnie z rybami czy innymi zwierzętami. Przecież te karpie też czują i znajdują się w takiej samej sytuacji jak Ci ludzie w obozach zagłady. Wiesz dlaczego??? Dlatego, że to ja jestem człowiekiem i mam sobie robić Ziemię poddaną. To człowiek, hoduje, odławia karpia i na koniec daje mu w łeb, a nie na odwrót! A porównywanie ryb do masowych mordów nazistów jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. Świadczy tylko o braku wyczucia i głupocie. Jak można porównywać zwierzęta do ludzi i na odwrót? Kompletna degrengolada! I jeszcze jedno, zabicie ryby na stół czy innego zwierzaka przeznaczonego zgodnie ze zwyczajem na talerz nie ma nic do grzechu. Coś ci się potyrtało do reszty. Żeby sprawa była jasna, żaden nawiedzony ekolog,czy inny zielony nie zmusi mnie żebym postępował inaczej i jak będę miał ochotę kupić pięć ryb na raz, to je wpakuje do wora i guzik komuś do tego. Moje pieniądze, moja własność i wara! I z czystym sumieniem mogę iść na pasterkę, bo to ja jestem człowiekiem stworzonym na obraz i podobieństwo Pana Boga, a nie karp czy inne zwierzę.
0wiolcia0 zgadzam się z Tobą w zupełności! Ludzie nie potrafią pojąć ludobójstwa w komorach gazowych, gdy Tamci ludzie dusili się i umierali, okej to było straszne i niepojęte ale dlaczego postepują podobnie z rybami czy innymi zwierzętami. Przecież te karpie też czują i znajdują się w takiej samej sytuacji jak Ci ludzie w obozach zagłady. Po co dodawać im cierpienia skoro można tego uniknąć, zastanówcie się jaką podejmiecie decyzję kupując karpika... Wesołych Świąt tym którzy wracając z bazaru czy sklepu mają uśmiech na twarzy ze idą Święta a w tym momęcie w ich tobrie czy reklamówce zdycha biedna rybka, i co to nie grzech sumienie Was nie rusza? Wielcy katolicy, którzy z popełnienia takiego grzechu nawet sie nie wyspowiadają, za to wyspowiadają sie z tego ze np. niechcący powiedzieli brzudkie słowo...
To wina klientów, jeśli nie chcieliby kupić uduszonych w barbarzyńskich warunkach ryb, to sprzedawcy by tak nie postępowali. A pakowanie żywej ryby do foliowej reklamówki powinna być surowo karana, ludzie kochani przecież to żywe istoty troche serca.
czy karp moaze zyc w slonej wodzie?
niech sprawdzą krzeszowicki rynek ..
Sprawdzą markety po świętach haha, już dziś można był w Chrzanowie zobaczyć na żywo jak się zabija karpie lub do reklamówki żywe daje (duży market)