Przełom Online
Premiera sali w święto zakochanych
CHRZANÓW. Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w niedzielę w koncercie walentynkowym Aloszy Awdiejewa w nowo otwartej sali koncertowo-balowej “Sokół” w dawnym hotelu Miejskiego Ośrodka Sportu, Kultury i Rekreacji w Chrzanowie.
- Zrobiliśmy w końcu miejsce w starym mieście, gdzie ludzie mogą się spotykać. Wracamy w ten sposób do tradycji, bo przecież tutaj odbywały się niegdyś bale i zabawy mieszkańców Chrzanowa – mówi o nowo otwartej sali Teresa Wojciechowska, zastępca dyrektora MOKSiR'u.
Koncert „Śmiać się każdy może" Aloszy Awdiejewa rozpoczął się punktualnie o godz. 18. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób. Wielu przyszło nie tylko posłuchać muzyki i żartów artysty, ale przede wszystkim zobaczyć nowo odrestaurowaną salę.
- Jestem pod wrażeniem. Takie miejsce było potrzebne w Chrzanowie – ocenia Ewa Kanczak z Trzebini.
(jk)
Komentarze
6 komentarzy
akustyka rzeczywiście do bani; może na potańcówę ujdzie, ale na koncert - w żadnym wypadku! trochę żałosne było fundowanie /ach, ta kampania wyborcza.../ wszystkim uczestnikom lampki szampana z okazji inauguracji sali, bo ta sala naprawdę nie nadaje się na takie koncerty! A może - zgodnie z sugestią Jara1 - przepić należało przed koncertem, to byłoby bardziej strawnie? ale nie wystarczyłaby lampka szampana...
To chyba nikt przed remontem nie poinformował projektanta i wykonawców, że to ma być sala balowo-koncertowa, a nie magazyn. Akustyka!??? - TRAGEDIA !!!!!! Jak tam się mogła odbywać impreza Przedsiębiorców??! Aaale, Biznes Powiatowy jest twardy, nie takie niedogodności i niespodzianki Włodarzy przetrawi. Byle było czym przepić ;-))
Świetnie! Władze kulturalne miasta Chrzanowa "rozkochane" w odnowionych murach, telebimach w burmistrzowskiej cukrowanej telewizji a wszystko takie piękne jak laurka w tych gminnych mediach i na plakatach... A ja pytam co po nas pozostanie ?!? Czy jest jakiś sensowny program, polityka kulturalna która wychowuje młode pokolenia chrzanowian? Kolejna wielka sztuka i "ciężka organizacyjna praca" MOKSiRu (jeden telefon do menadżera artysty) zaprosić profesjonalną gwiazdę i dobrze jej za to zapłacić z pieniędzy podatnika. Ludzie kultury zastanówcie się czy tędy droga bo moim zdaniem nie!
Szkoda, że Przełom nie wysilił się i nie ma galerii nowej sali koncertowo balowej. No ale za to mieliśmy galerię CH MAX. Widać kultura dla Przełomu nie istnieje.
Ale warto było przyjść :)
40zeta za wstęp nie mam pytań