Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Bohaterowie docenieni

18.02.2010 11:56 | 2 komentarze | 5 495 odsłon | red
CHEŁMEK. Sebastian Marchlewski i Marcin Bollin uratowali życie kilkudziesięciu osobom. Ewakuowali mieszkańców bloku, w którym pojawił się ogień. Ich bohaterski czyn w środę doceniły miejscowe władze.
2
Bohaterowie docenieni
Sebastian Marchlewski odbiera prezent z rąk burmistrza Andrzeja Saternusa. W tle Marcin Bollin
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

CHEŁMEK. Sebastian Marchlewski i Marcin Bollin uratowali życie kilkudziesięciu osobom. Ewakuowali mieszkańców bloku, w którym pojawił się ogień. Ich bohaterski czyn w środę doceniły miejscowe władze.

- Miałem się kąpać, kiedy wyczułem swąd. Szukałem w domu. W końcu otworzyłem drzwi na klatkę. Cała była spowita dymem - wspomina Marcin Bollin, mieszkaniec bloku przy ul. Wojska Polskiego 2a w Chełmku. To w jego klatce 30 stycznia wybuchł pożar. W ogniu stanęła jedna z piwnic. Było kilkanaście minut po 21. Szybko zamknął drzwi i zaczął się ubierać. Ułamki sekund. Wyszedł ponownie. Padł na kolana i z parteru na kolanach ruszył w górę. - Szedłem od drzwi do drzwi na czwarte piętro, alarmowałem sąsiadów - opowiada dalej.

Do spowitej dymem klatki szybko dotarł też Sebastian Marchlewski, mieszkaniec sąsiedniego bloku. - Wyprowadzaliśmy ludzi. Jedna kobieta zasłabła. Chwyciliśmy ją za ręce, za nogi i wynosiliśmy - opowiada Marchlewski. Była to 81-latka, która ostatecznie z podejrzeniem przytrucia tlenkiem węgla trafiła do szpitala. Jak się później okazało nie była ona jedyną ofiarą pożaru. W ręce medyków trafili też Sebastian i Marcin. Nim to się jednak stało z piętra nad swoim mieszkaniem Marcin wyciągnął dwójkę dzieci i matkę przez okno. - Sąsiad, ojciec rodziny, wyskoczył - opowiada Bollin.

W środę po południu Sebastiana Marchlewskiego i Marcina Bollina burmistrz Andrzej Saternus uhonorował okolicznościowymi dyplomami i podarował im aparaty fotograficzne. Z kolei Adam Puc, prezes oświęcimskiej spółdzielni mieszkaniowej administrującej blokiem przy Wojska Polskiego w Chełmku, przekazał na ręce bohaterów zegarki męskie.
(taj)