Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Kolejne ujęcia głębinowe skażone siarczanami

20.02.2010 14:00 | 7 komentarzy | 9 014 odsłon | red
CHRZANÓW. Już nie płynie do kranów woda pitna z ujęcia Włodzimierz. Odłączono też pierwszą z trzech studni na ujęciu Żelatowa. Powód: skażenie siarczanami po zamknięciu i zalaniu kopalni Trzebionka.
7
Kolejne ujęcia głębinowe skażone siarczanami
Widok na autostradę z dachu zbiorników na os. Kąty w Chrzanowie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Już nie płynie do kranów woda z ujęcia Włodzimierz. Odłączono też pierwszą z trzech studni na ujęciu Żelatowa. Powód: skażenie siarczanami po zamknięciu i zalaniu kopalni Trzebionka.

- Poziom zasiarczenia jest taki, że nie opłaca się tej wody oczyszczać. Niedobory uzupełniamy wodą z Dziećkowic, gromadzoną w zbiornikach na os. Kąty w Chrzanowie i na Sosnowej Górze w Trzebini. Jest ona mniej twarda od naszej, ale też smaczna. I lepiej się w niej pieni mydło – informuje Bogusław Zastawnik, kierownik produkcji w Rejonowym Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji.
Magistrala z Dziećkowic może dostarczyć wodę pitną dla całej sieci wodociągowej w Chrzanowie, Libiążu i Trzebini, która aktualnie mieszana jest z wodą pochodzącą z czynnego ujęcia Józef (dawna kopalnia Matylda) oraz Żelatowa.
Już tylko mieszkańcy Sierszy oraz os. Gaj w Trzebini piją wyłącznie wodę głębinową z ujęcia Lech.
(B)