Przełom Online
W święta też palą trawę
- W Wielką Sobotę mieliśmy dwadzieścia pięć takich zdarzeń. W niedzielne przedpołudnie pięć – mówi kapitan Wojciech Rapka rzecznik prasowy KP PSP w Chrzanowie. - Płoną trawy praktycznie w całym powiecie chrzanowskim. Czasem jest to kilka arów, niekiedy dwa, trzy hektary.
W działaniach zaangażowanych było większość zastępów chrzanowskiej PSP oraz jednostki OSP.
Jak mówi rzecznik chrzanowskiej KP PSP, gdyby doszło na przykład do poważnego wypadku drogowego dojazd na miejsce mógłby się przez to wydłużyć.
- Pożary traw stwarzają ogromne zagrożenie w rejonie dróg, gdzie często dochodzi do zadymienia i znacznego ograniczenia widoczności na jezdni - podkreśla Wojciech Rapka i apeluje o rozsądek.
(MK)
Komentarze
6 komentarzy
do jojo: nie widzę związku z moim komentarzem. Mnie nie przekonują informacje o szkodliwości wypalania traw, no poza możliwością spowodowania pożaru oczywiście. W USA w odpowiedniej fazie rozwoju lasu wlaśnie przez wypalenie usuwa się rożne krzaczki itp. spomiędzy drzew, które mają dalej rosnąć.
L.M., gdybyśmy myśleli tymi kategoriami, co Ty, nie opuścilibyśmy jaskiń, bo były przytulne i bezpieczne, nie to co bloki i inne chałupy, za które każą płacić :)
Przed wojną na pastwiskach należących do hr.Potockiego na Miechowie funkcjonował wypalacz traw. Była to osoba, która miała za zadanie wypalić wszystkie suche trawy nie zjedzone przez bydło. Teraz nie da się wyjść na łąkę bo momentalnie chwyta się kleszcza. Tu chodzi o to aby ludzie musieli kupować różne smarowidła przeciw kleszczom, szczepionki i antybiotyki po ugryzieniu a nie o ochronę przyrody.
akuku: Człowieka kształtuje przede wszystkim DOM. Szkoła i inne instytucje to jedynie tło. Ale zawsze łatwiej zrzucić winę na innych za własne nieudacznictwo, lenistwo, niezajmowanie się swoimi dziećmi, nieuczenie ich podstaw kultury (bo najpierw trzeba ją mieć). Nie ma pieniędzy na książkę, kino, teatr dla dziecka, ale nigdy nie zabraknie na papierosy i gorzałę. Czasem warto walnąć się we własne piersi, zamiast w cudze.
Nie do końca, podpalają też dorośli i to co tu pisze to nie wszystkie pożary, bo jest duzo które same się wypaliły i nikt nie dzwonił na straż.
Trawę podpalają dzieciaki te które się nudzą... a dlaczego się nudzą? bo w szkole skostniała struktura a gminnych domach kultury zblazowani instruktorzy bez energii i uniwersytety dla starszych ludzi. Niestety nie ma oferty dla dzieciaków zatem sami się sięgają po zapałki