Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Wały w Okleśnej obronione, siły strażackie przerzucone do Gromca

20.05.2010 21:03 | 6 komentarzy | 6 849 odsłon | red
- Woda w Wiśle coraz szybciej opada. Można chyba powiedzieć, że wał w Okleśnej udało się uratować, dlatego w czwartek po południu część sił strażackich została przerzucona z Okleśnej do Gromca, gdzie woda wciąż zagraża zatopieniem domów – mówi st. kpt. Wojciech Rapka, rzecznik PSP w Chrzanowie.
6
Wały w Okleśnej obronione, siły strażackie przerzucone do Gromca
Most kolejowy w Okleśnej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Woda w Wiśle coraz szybciej opada. Można chyba powiedzieć, że wał w Okleśnej udało się uratować, dlatego w czwartek po południu część sił strażackich została przerzucona z Okleśnej do Gromca, gdzie woda wciąż zagraża zatopieniem domów – mówi st. kpt. Wojciech Rapka, rzecznik PSP w Chrzanowie.

W Okleśnej wciąż jednak pozostali mieszkańcy i strażacy, którzy monitorują stan wału wiślanego. Józef Cichoń, jeden z mieszkańców Okleśnej pracujący przy umacnianiu wału, poinformował, że w czwartek pojawiły się niespodziewanie trzy „gejzery” na około 200-metrowym odcinku, od przepompowni w stronę mostu kolejowego.

- Najgorzej uśpić czujność. Ten wał to jedno wielkie sito, albo, jak kto woli, szwajcarski ser – przestrzega.

W Gromcu, wzdłuż ul. Nadwiślańskiej, worki z piaskiem bronią pobliskich domów przed zalaniem.
- Tam wały nie przepuszczają wody, zresztą były modernizowane. W grę wchodzą wody gruntowe, pojawiające się po obfitych opadach deszczu. Uruchomiliśmy tam trzy dodatkowe pompy – informuje st. kpt. Rapka.
Łukasz Dulowski

ZOBACZ GALERIE ZDJĘĆ Z POWODZI

PRZYSZŁA WIELKA WODA I

PRZYSZŁA WIELKA WODA II
PRZYSZŁA WIELKA WODA III