Nie masz konta? Zarejestruj się

Alwernia

Przewoźnik zawiesił kursy do Krakowa i Oświęcimia

16.02.2024 16:00 | 7 komentarzy | 13 554 odsłon | Michał Koryczan

Od piątku, 16 lutego minibusy firmy Przewóz Osób JS Jarosław Spisak przestały kursować na trasie Oświęcim - Kraków, przez Zator, Jankowice, Olszyny, Babice i Alwernię.

7
Przewoźnik zawiesił kursy do Krakowa i Oświęcimia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jak mówi sołtyska Jankowic Jolanta Budzyńska, mieszkańcy nie mogą teraz dotrzeć minibusem bezpośrednio do stolicy Małopolski.

- Do tej pory połączeń nie było zbyt wiele, ale teraz jest już duży problem. Mówimy tu o pewnym wykluczeniu komunikacyjnym Jankowic i Olszyn. Pozostaje jedynie dojazd do Babic i przesiadka na minibusa w kierunku Krakowa, ewentualnie do Chrzanowa lub Zatora, skąd odjeżdżają pociągi do Krakowa. Nie zawsze jest się jednak czym tam dostać. Ufam, że władze gminy znajdą jakieś rozwiązanie. Myślę, że w przyszłym tygodniu dojdzie w urzędzie do spotkania w tej sprawie - mówi Jolanta Budzyńska.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku przestały jeździć minibusy relacji Oświęcim - Kraków (przez Libiąż, Babice i Alwernię).

W efekcie uczniowie dojeżdżający do szkół w Oświęcimiu mają problem z dotarciem na lekcje i z powrotem do domu. Dotyczy to około 40 młodych ludzi z trzech gmin.

W tej sytuacji samorządowcy zaczęli szukać szybkiego sposobu na rozwiązanie problemu. Jak mówi wójt Babic Radosław Warzecha, pojawił się pomysł wydłużenia linii autobusowej Miejskiego Zakładu Komunikacji w Oświęcimiu, ale rozwiązanie to byłoby zbyt kosztowne.

- Przygotowaliśmy zapytanie ofertowe do przewoźników. Zgłosiło się dwóch. Chcemy stworzyć specjalne kursy minibusów, które będą rano dowozić uczniów do szkół i po południu z powrotem do domu, na trasie Alwernia - Oświęcim - mówi Warzecha.

Jak dodaje, formalnym organizatorem tej specjalnej linii będzie prawdopodobnie powiat chrzanowski, bo starosta oświęcimski nie był tym zainteresowany, mimo że nie musiałby ponosić żadnych kosztów z tego tytułu. To gminy Alwernia, Babice i Libiąż będą musiały dopłacić do jej funkcjonowania. Jak precyzuje wójt, chodzi w sumie o około 8 tys. zł miesięcznie.

Minibusy powinny zacząć kursować po feriach zimowych, które w Małopolsce potrwają do 25 lutego.