Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Przełom poleca do przeczytania: Minus 100 stopni. Pierwsze zimowe wejście na Mount McKinley

07.01.2024 12:00 | 0 komentarzy | 1 501 odsłona | Tadeusz Jachnicki
Wieje z prędkością 240 km/h, temperatura odczuwalna -100 stopni Celsjusza. Czy w takich warunkach da się przetrwać? To nierealne.
0
Przełom poleca do przeczytania: Minus 100 stopni. Pierwsze zimowe wejście na Mount McKinley
Minus 100 stopni. Pierwsze zimowe wejście na Mount McKinley
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Trzy lata temu w polskich księgarniach w końcu pojawiła się legendarna książka Arat Davidsona opisująca pierwszą zimową wyprawę na najwyższy szczyt Ameryki Północnej - Mount McKinley (dzisiaj to Denali - skądinąd historia nazewnictwa to też intrygujący wątek). Szczyt góry znajduje się na 6190 m n.p.m. Zimą po raz pierwszy dotarli do niego: Art Davidson, Dave Johnston i Ray Genet, bez użycia butli tlenowych.

Do wyprawy doszło końcem lat 60. XX wieku (1967 r.). W 1970 roku książka pierwszy raz ujrzała światło dzienne. To klasyka literatury górskiej. Na rynku amerykańskim wciąż jest wznawiana i żywo odbierana. W Polsce doczekaliśmy się tłumaczenia stosunkowo niedawno, w 2021 r.

Dzięki Davidsonowi czytelnicy pierwszy raz mogli zobaczyć, że alpiniści to normalni ludzie z krwi i kości, a nie jacyś superbohaterowie, jak opisywano ich we wcześniejszych publikacjach.

Art pokazał granice ludzkiej wytrzymałości, obnażył słabości, ale i to, w jaki sposób stres, w dodatku w tak ekstremalnych warunkach atmosferycznych, wpływa na człowieka - jego zachowanie, ocenę rzeczywistości.