Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Centrum bezpieczeństwa publicznego bez podstacji pogotowia

11.10.2023 11:05 | 0 komentarzy | 2 185 odsłony | Agnieszka Filipowicz
Dziś po godzinie 14:00 trzebińscy radni zdecydują, czy dołożyć 341 tys. zł do budowy budynku centrum bezpieczeństwa publicznego. Tyle pieniędzy brakuje, by przetarg na tę inwestycję można było szybko rozstrzygnąć.
0
Centrum bezpieczeństwa publicznego bez podstacji pogotowia
grafika UM Trzebinia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Obiekt ma być gotowy pod koniec I kwartału 2024 roku. Nowej siedziby nie mogą się już doczekać strażacy z OSP w Trzebini, który obecnie korzystają ze sfatygowanego budynku za urzędem miasta, kojarzącego się z barakiem. Potrzeby tej inwestycji więc nikt nie kwestionuje, ale w ostatnim czasie narosło wokół niej kilka kontrowersji i pytań.

Podstacja wykreślona
Dopiero w ostatnich dniach rada miasta, a przynajmniej jest spora część dowiedziała się, że w centrum bezpieczeństwa publicznego, które ma powstać za siedzibą policji, znajdą się tylko pomieszczenia dla OSP (magazyn, warsztat, garaże) oraz centrali monitoringu miejskiego. Zrezygnowano natomiast - ku zaskoczeniu radnych - z ulokowania tam podstacji pogotowia ratunkowego, co pierwotnie planowano.

Na wczorajszym posiedzeniu miejskiej komisji budżetu i finansów dociekano, czemu tak się stało. Pytało o to kilku radnych opozycyjnych i osiedla Centrum. Okazało się bowiem, że w specyfikacji przetargowej dokonano zmiany, mianowicie - wykreślono pomieszczenia dla karetki pogotowia ratunkowego. Dlaczego?

Naczelnik Wydziału Rozwoju Gminy Renata Wielonek tłumaczyła, z czego to wynika. Otóż gwarantowane z rezerwy państwa na strażnicę pieniądze (2 mln zł) mogą być przeznaczone tylko na zadania związane z bezpieczeństwem publicznym, a nie ochroną zdrowia. W związku z tym zrezygnowano z podstacji pogotowia.
- Kubatura budynku jednak się nie zmieni - podkreślała naczelnik Wielonek, odpowiadając radnym na pytanie, dlaczego zatem koszty inwestycji nie są niższe.

Inwestycja droższa
Po otwarciu ofert złożonych na przetarg okazało się, że jest wprost przeciwnie - inwestycja będzie droższa niż zakładano. Gmina zaplanowała na ten cel 4 057 019,41 zł brutto. Dwóch oferentów oczekuje wyższej zapłaty za wykonanie tej inwestycji: Krisbud - 6 498 000 zł, Ideabud - 4 397 250 zł. By można było rozstrzygnąć przetarg, trzeba dorzucić 341 tys. zł.

2 mln zł zagrożone?
To niejedyny problem. Warunkiem otrzymania 2 mln zł z rezerwy państwa jest ich wykorzystanie do końca roku. Pozostało więc ok. 2,5 miesiąca. To niewiele czasu.
- Czy wykonawca zdąży? A jeśli nie zdąży, czy to nie gmina będzie musiała dołożyć te 2 mln? - zastanawiali się radni.
Renata Wielonek uspokajała, że wykonawca ubezpieczy się na ten wypadek. Wartość ubezpieczenia ma opiewać na kwotę 2,5 mln zł. Ten warunek zostanie zawarty w umowie ze zwycięzcą przetargu.

Co zdecydują radni? Dowiemy się dziś za kilka godzin na nadzwyczajnej sesji rady.