- Na początek chciałabym się spotkać z fachową firmą, która by doradziła, co tam zrobić. Czy trzeba oczyścić dno zbiornika, czy wystarczy podłączyć okoliczne domy do oczyszczalni w Alwerni, żeby poprawiła się jakość wody w Skowronku - mówi burmistrz Beata Nadzieja-Szpila.

Na reaktywację Skowronka gmina chce pozyskać pieniądze z Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, poprzez Stowarzyszenie Aglomeracja Chrzanowska, którego jest członkiem razem z Chrzanowem, Trzebinią, Libiążem i Babicami.

- Chodzi o kwotę w granicach 8-9 mln zł. Ożywienie zalewu Skowronek będzie z korzyścią dla mieszkańców całego powiatu chrzanowskiego. Zastanawiamy się również nad wytyczeniem szlaku rowerowego wokół zbiornika - dopowiada pani burmistrz.

W sprawie zagospodarowania Skowronka spotkała się również z prezesem Alventy Wiesławem Hałuchą.

Burmistrz myśli o realizowaniu przyszłej inwestycji w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (gmina razem ze spółką Alventa).