Przełom Online
Uczą się samodzielności na obozie w Szarym Dworze
194 osoby spędzają czas na obozie w Szarym Dworze. Wielu z nich jest tam nie po raz pierwszy. Wszyscy natomiast są przekonani, że jest to miejsce magiczne, do którego wciąż chce się wracać. Na drugi turnus, rozpoczynający się w niedzielę wyjadą także powodzianie ze Śląska.
- Przyciągają tu nie tylko słońce, morze i las. To chyba przede wszystkim atmosfera tego miejsca i ludzie. Dzięki nim tworzy się niesamowita więź – podkreśla instruktorka Katarzyna Sitko, która na obozie jest już szósty raz.
- Czekamy cały rok, żeby tu przyjechać, oderwać się od codziennych problemów – dodaje Dawid Pilarczyk, na obozie po raz czwarty.
Akcja letnia ZHP Hufca Chrzanów w tym roku jest organizowana po raz 27. Wśród uczestników są nie tylko harcerze.
- Tu można nie tylko wypoczywać, ale także nauczyć się wielu przydatnych rzeczy, na przykład pierwszej pomocy. To także szkoła samodzielności. Dlatego podobnie, jak w tym roku i rok wcześniej, następne wakacje spędzę tutaj – mówi Mateusz Król z Rogoźnika koło Katowic.
Uczestnicy obozu w Szarym Dworze praktycznie od rana do wieczora grają w gry terenowe, opalają się nad morzem, śpiewają piosenki i niemal co dzień organizują różne imprezy i zabawy. Zdobywają sprawności, uczą się samarytanki. Choć pierwszy turnus kończy się w tym tygodniu, od niedzieli wypoczywać tam będzie 140 kolejnych osób. Znajdzie się wśród nich młodzież z terenów dotkniętych tegoroczną powodzią, m.in. z Raciborza, Zawiercia, czy Rudy Śląskiej. Ich pobyt organizuje Komenda Śląska ZHP, a finansuje tamtejszy urząd wojewódzki.
Już niedługo o obozie w Szarym Dworze będziecie mogli zobaczyć program w TV Przełom.
(e)