Minister środowiska Andrzej Kraszewski gościł w czwartek w Chrzanowie. Uczestniczył w organizowanej przez gminę konferencji o alternatywnych technologiach unieszkodliwiania odpadów komunalnych.

Poza nim, w spotkaniu wzięło udział ponad 120 osób: naukowcy, samorządowcy, przedsiębiorcy zajmujący się gospodarką odpadami, przedstawiciele organizacji ekologicznych.

Spotkanie rozpoczął wykład ministra Kraszewskiego, który mówił o założeniach nowej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zakłada ona, że władztwo nad śmieciami powinny mieć samorządy. I to one, w drodze przetargu, będą zlecać firmom odbiór odpadów od mieszkańców. Właściciele nieruchomości zobowiązani będą natomiast do płacenia na rzecz gminy ryczałtowej opłaty za zagospodarowanie śmieci.

- To rozwiązanie funkcjonuje w większości państw Unii Europejskiej. I sprawdza się. Tam nie ma problemu z dzikimi wysypiskami śmieci czy ich spaleniem w domowych piecach, bo skoro każdy musi płacić za produkowane przez siebie odpady, nikomu nie opłaca się tego robić – przekonywał zebranych poseł Tadeusz Arkit, który również uczestniczył w konferencji. Nie potrafił jednak sprecyzować, kiedy nowa ustawa zacznie obowiązywać.
Po omówieniu prawnych aspektów gospodarki odpadami, rozpoczął się cykl wykładów o metodach utylizacji śmieci. Pierwszą z przedstawionych było spalanie. O wadach i zaletach tej metody mówił Franz Paul Neubacher, dyrektor generalny Environmental Management and Enginering Neubacher & Partners.

- W Austrii, gdzie mieszka około 8 mln ludzi, jest 41 zakładów termicznej utylizacji odpadów, w 38-milionowej Polsce żadnego. Tymczasem zapotrzebowanie dla was to około 200 takich instalacji – wyliczał Franz Paul Neubacher. O swoich doświadczeniach ze spalarniami mówili też Francuzi, przybliżając zakład termicznej utylizacji w Chambery. Mowa była również o innych metodach unieszkodliwiania odpadów: pirolizie i plazmie, instalacji MBS.
Planowane zakończenie konferencji - wieczorem.
(AJ)