Nie masz konta? Zarejestruj się

Alwernia

Muzeum pożarnictwa powinno na siebie zarabiać

19.08.2022 16:00 | 10 komentarzy | 3 815 odsłony | Grażyna Kaim

Z symulatorami jazdy różnymi wozami, kawiarnią i strażackim placem zabaw - takie ma być powstające w Alwerni Muzeum Pożarnictwa. Jesienią przyszłego roku powinno być gotowe.

 

10
Muzeum pożarnictwa powinno na siebie zarabiać
Samochód ratowniczo-gaśniczy Reynolds Boughton Barracuda należący niegdyś do Lotniskowej Służby Ratowniczo-Gaśniczej Portu Lotniczego Kraków-Balice będzie największym rekwizytem powstającego Muzeum Pożarnictwa w Alwerni
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Na razie prace idą zgodnie z harmonogramem - zapewnia Marek Bębenek, dyrektor Muzeum - Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie i Zamek Lipowiec, którego filią ma być placówka w Alwerni.

Realizowany projekt różni się nieco od prezentowanych wcześniej koncepcji. Muzeum będzie większe, bo ostatecznie zostaną w nim wykonane piwnice. Staną tam najcięższe eksponaty, czyli wozy strażackie.
Ponad tą kondygnacją będzie jeszcze parter i piętro.

W salach wystawowych znajdą się m.in. sprzęt pożarniczy, zbiory medali, odznaczeń, fotografii oraz liczne dokumenty i publikacje gromadzone latami przez druhów OSP Alwernia.

Poza salami wystawowymi, w budynku znajdą się również pomieszczenia przeznaczone na lekcje i warsztaty dla dzieci i młodzieży.

Przewidziana jest też przestrzeń komercyjna - kawiarnia, sale umożliwiające organizację imprez, konferencji nawet na 200 osób.
- Bo muzeum powinno na siebie zarabiać - podkreśla dyrektor.

Budowę muzeum finansuje samorząd województwa małopolskiego (11,5 mln zł) z pomocą Unii Europejskiej (8 mln zł) i gminą Alwernia (500 tys. zł).