Krzeszowice
Na własną rękę organizują transport dla 80 osób
Nie chodzi o 5 czy 10 osób, ale prawie o 80 młodych ludzi, chcących od września uczyć się w Trzebini czy w Chrzanowie.
- Pomysł był potrzebą chwili. Syn zdecydował, że chce chodzić do trzebińskiego ekonomika. Niestety, z Tenczynka nie miałby się tam za bardzo jak dostać. Dotarcie
na pociąg do Krzeszowic, a potem ze stacji w Trzebini do szkoły zajmowałoby mu około 2 godzin w jedną stronę - opowiada Iwona Markowicz, jedna z inicjatorek transportu dla uczniów.
Przyznaje, że przed pandemią większych problemów z dojazdem nie było. Później jednak, gdy zamknięto szkoły, busy przestały kursować. Do tej pory transport nie odbudował się on do tego poziomu, na jakim działał wcześniej.
W sprawę zaangażował się radny z Krzeszowic Kamil Kłosowski, wspólnie z Iwoną Markowicz zorganizował spotkanie dla mieszkańców w tej sprawie, a potem wysłał ofertę do właścicieli firm przewozowych.
Więcej na ten temat możecie przeczytać w najnowszym numerze „Przełomu" dostępnym TUTAJ
Komentarze
3 komentarzy
Takie rzeczy świadczą tylko o tym, że żyjemy w państwie z kartonu. Polska w ruinie.
W czasie gdy istniał PKS nie było problemu z transportem. Dopiero gdy łapy na nim położyli prywaciarze wszystko klękło !
Dzisiejsza młodzież jest ambitna, wie czego chce, taki transport bardzo ułatwi życie młodym ludziom, pozwoli więcej czasu poświęcić na naukę. Oby się udało!