Chrzanów
Mało znana historia muru na nasypie kolejowym w Chrzanowie
Powstanie muru oporowego na nasypie, wzdłuż fragmentu ul. Podwale, wiąże się w pewnej mierze z cmentarzem żydowskim.
8
Mur oporowy na nasypie kolejowym ma 120 lat
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
W ramach modernizacji linii kolejowej również nasyp został oczyszczony z krzaków. Mur oporowy, zaczynający się na wysokości wjazdu na stację paliw i dochodzący do wiaduktu nad Sienną, pokazał się niemal w całej okazałości.
Można powiedzieć, że ten mur w jakiś sposób zaświadcza, jaki obszar zajmował kiedyś cmentarz żydowski, który do dzisiaj nie zachował się w całości.
Eugeniusz Kępiński z Chrzanowa, pasjonat i badacz lokalnej historii, mówi, że mur oporowy powstał w 1902 r., kiedy to powiększono nasyp w związku z przebudową linii kolejowej z jednotorowej na dwutorową.
Tuż przy nasypie znajdowała się wówczas część kirkutu. Mur oporowy wybudowano zatem na długości odpowiadającej zlokalizowanemu poniżej cmentarzowi żydowskiemu.
Eugeniusz Kępiński mówi, że między nasypem i murem oporowym a murem cmentarnym prowadziło wąskie przejście, na ok. 1,5 metra, tylko dla pieszych. Tym „przesmykiem" chodziło się np. do Fabloku.
Mówimy o latach przedwojennych, bo w czasie okupacji, w 1941 r., Niemcy zlikwidowali tę część kirkutu w sąsiedztwie nasypu kolejowego i powstała dzisiejsza ul. Podwale.
Eugeniusz Kępiński opowiada, że jeszcze do 1957 r., naprzeciwko nasypu kolejowego i muru oporowego, niedaleko aktualnego wejścia na cmentarz, stała piętrowa kamienica, będąca kiedyś siedzibą Towarzystwa Pogrzebowego (Chewra Kadisza) i mieszkaniem opiekuna cmentarza.
Można powiedzieć, że ten mur w jakiś sposób zaświadcza, jaki obszar zajmował kiedyś cmentarz żydowski, który do dzisiaj nie zachował się w całości.
Eugeniusz Kępiński z Chrzanowa, pasjonat i badacz lokalnej historii, mówi, że mur oporowy powstał w 1902 r., kiedy to powiększono nasyp w związku z przebudową linii kolejowej z jednotorowej na dwutorową.
Tuż przy nasypie znajdowała się wówczas część kirkutu. Mur oporowy wybudowano zatem na długości odpowiadającej zlokalizowanemu poniżej cmentarzowi żydowskiemu.
Eugeniusz Kępiński mówi, że między nasypem i murem oporowym a murem cmentarnym prowadziło wąskie przejście, na ok. 1,5 metra, tylko dla pieszych. Tym „przesmykiem" chodziło się np. do Fabloku.
Mówimy o latach przedwojennych, bo w czasie okupacji, w 1941 r., Niemcy zlikwidowali tę część kirkutu w sąsiedztwie nasypu kolejowego i powstała dzisiejsza ul. Podwale.
Eugeniusz Kępiński opowiada, że jeszcze do 1957 r., naprzeciwko nasypu kolejowego i muru oporowego, niedaleko aktualnego wejścia na cmentarz, stała piętrowa kamienica, będąca kiedyś siedzibą Towarzystwa Pogrzebowego (Chewra Kadisza) i mieszkaniem opiekuna cmentarza.
Komentarze
zapoznaj się z Regulaminem
8 komentarzy
A można prosić o historię nasypu w ogóle? Skąd wzięto elementy konstrukcji i jak powstawał? Bardzo to ciekawe, w świetle postępu prac przy wiadukcie nad ul. Kadłubek
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Pa pa, panie pa pa.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
Naście lat temu, przy przebudowie Orlenu na Podwalu wykopano szczątki ludzkie. Prawdopodobnie pozostałość po właśnie tym miejscu Piotrze. O grobach nigdy nie słyszałam.
Co się stało z grobami znajdującymi się na tym cmentarzu? Jak rozumiem, cmentarz znajdował się na terenie obecnej ulicy?