W Chrzanowie do godziny 14 zarejestrowanych zostało 62 Ukraińców. Urząd był czynny do godziny 17. Jedna z kobiet, która odeszła od okienka, powiedziała, że w poczekalni spędziła pięć godzin. A bezpośrednio przy stanowisku rejestracji około godziny. Załatwienie jednej osoby trwało od 20 do 30 minut. Obsłużenie dorosłych czasem trwało dłużej, by Ukraińcy zwykle chcieli załatwić nie tylko PESEL, ale i profil zaufany. W punkcie ewidencji Chrzanowie zlokalizowanym w budynku USC były uruchomione cztery stanowiska do obsługi. W poczekalni stało sporo krzeseł, a także stolik, przy którym znajdowały się zabawki dla dzieci. Mogły w ten sposób zająć sobie czas.

W Libiążu w pierwszym dniu zostało obsłużonych 20 uchodźców. Jedno okienko było przeznaczone tylko dla nich, w drugim urzędniczka załatwiała pozostałe sprawy.

- Obdzwoniliśmy dzień wcześniej uchodźców, których mieliśmy w naszej bazie prosząc, by ich wizyty w urzędzie zostały rozciągnięte w czasie, by nie musieli długo czekać. Zaproponowaliśmy im terminy przyjścia do rejestracji. Widać, że to zdało egzamin - powiedziała nam Eliza Jarguz-Banasik z Urzędu Miejskiego w Libiążu.

Urzędnicy przypominają, że termin złożenia wniosku nie będzie miał wpływu na udzielenie wsparcia. Bez względu na to, kiedy obywatele Ukrainy udadzą się do urzędu, mają zagwarantowaną ochronę prawną od dnia przybycia do Polski. O nadanie numeru PESEL mogą wystąpić w dowolnym urzędzie miasta/gminy w Polsce.

Dotacje do pobytu uchodźców - jakie są kryteria, gdzie się o nie starać.