Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Wojenny dzienniczek 14.03. (XIX dzień wojny)

14.03.2022 21:33 | 0 komentarzy | 2 774 odsłony | Alicja Molenda
Kraków i Warszawa wypełnione uchodźcami po brzegi. Dlaczego przybysze nie chcą stamtąd jechać do małych miast takich jak Chrzanów czy Trzebinia?
0
Wojenny dzienniczek 14.03. (XIX dzień wojny)
14.03.2022 To jest 19. dzień wojny
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

WOJNA ROSYJSKO-UKRAIŃSKA (dzień XIX) WOJENNY DZIENNICZEK

Pod kontrolą Rosji

Rosyjskie wojsko kontroluje dwie ukraińskie elektrownie atomowe - Czernobylską i Zaporoską. Od początku wojny, czyli od 19 dni, dyżuruje w nich jedna i ta sama zmiana dotychczasowych pracowników. W elektrowni czernobylskiej ludzie ci nie są już w stanie prowadzić remontów i technicznych serwisów urzadzeń związanych z bezpieczeństwem z powodu zmęczenia fizycznego i psychicznego. (meduza.io)

Co przyniósł dzień?

Kraje członkowskie UE omawiały dziś czwarty pakiet sankcji wobec Rosji. Ma być przyjęty jutro.

Rosja i Ukraina przeprowadziły zdalną rundę rozmów. Strony ogłosiły przerwę techniczną w negocjacjach do jutra.

Odblokowany został korytarz humanitarny z Mariupola. Miasto opuściło nim 150 samochodów osobowych.

Bayer i Pfizer poinformowały o wstrzymaniu inwestycji w Rosji.

Instagram w Rosji został całkowicie zablokowany. Do FB i Twittera nie dziaąlją od kilku dni, ale dostać się można do nich przez VPN.

Samorządowcy z Małopolski spotkali się w Tranowie i Krakowie, aby rozmawiać o wprowadzaniu w życie zapisów specustawy. Wiele obowiązków i wydatków spadnie teraz na władze lokalne.

Na celowniku

Mariupol i Charków to jak dotąd dwa największe cele Putina. Rosyjski przywódca uważa, że ma tam wielu sympatyków, a  tak nie jest. Dlatego powszechnie uważa się, że Putin się na nich mści. Miasta są prawie zrównane z ziemią. Nie ma w nich wody i żywności. Charków to ogromny ośrodek akademicki, blisko 1,5 milionowe miasto. Mariupol (431 tys. mieszkanców) to ważny port nad Morzem Azowskim w okręgu donieckim.

W dużych miastach duże problemy z kwaterunkiem

W Warszawie i Krakowie miejsca zakwaterowania o wyższym standardzie są już zapełnione i pojawia się konieczność lokowania uchodźców w obiektach dostosowywanych naprędce do zbiorowego kwaterunku takich jak hale sportowe, sale gimnastyczne, sale OSP. Samorządy najprawdopodobniej nie uniosą kosztów hotelowych, bo stawki dzienne wynikające ze specustawy mogą być niższe niż ich możliwości finansowych.  Będą więc uchodźców przekwaterowywać. Podobnie stać się może  z ludźmi korzystajacymi z gościny osób prywatnych, które przyjęły ich tylko na chwilę.

Spora część uchodźców nie chce opuszczać dużych miast, z których łatwiej jest im się przemieszczać na Zachód, albo wracać do kraju, bo i takie przypadki mają miejsce. Bardzo trudno ich przekonać do wyjazdu do mniejszych miejscowości także dlatego, że większość z nich pochodzi z dużych. Nie jest też tajemnicą, że na Ukrainie, na prowincji, standard życiowy jest jednak gorszy.

Ciągła zmiana miejsca jest również trudna psychologicznie dla uchodźców. Trudno jest im też podejmować decyzje nie wiedząc, jak i miedy rozwinie się sytuacja wojenna na Wschodzie. Mają nadzieję, że szybko.

Osoby, które do tej pory trafiły do mniejszych ośrodków Małopolski, przyjechały tu do krewnych pracujących na naszym terenie lub do znajomych. Na ten moment w całym powiecie chrzanowskim może być ok. 1000 uchodźców przybyłych po 24.03.

Władze Małopolski chcą przekonywać Ukraińców do wyjazdu do mniejszych miast w regione przy pomocy wolontariuszy i psychologów.

Dane dnia

1,75 mln uchodźców przyjechało do Polski z Ukrainy. Najprawdopodobniej 20 proc. z nich jest u nas tranzytem.

250 tys. osób wyjechało z Ukrainy do Rosji. Najwięcej z Doniecka.

Ponad 200 tys. wewnętrznych uchodźców przyjechało ze wschodniej Ukrainy do Lwowa.

Na Ukrainie obowiązuje zakaz kupna i sprzedaży nieruchomości.

Aerofłotem dolecieć można obecnie tylko do 15 krajów świata bez przesiadki.

Poprzednie dni dzienniczka wojennego TUTAJ

Dary z Holandii przyjechały do Trzebini

Chcesz pomóc? Zapytaj co potrzeba?

Jak przeżywają wojnę dzieci