Przełom Online
TRZEBINIA. A jednak otwarli
W piątek oczekujący na otwarcie supermarketu Intermarche mogli wreszcie zrobić w sklepie zakupy. Według informacji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, działa on jednak bez jego zgody.
- Nie wydałem jeszcze decyzji na użytkowanie, nie byłem tam na ostatecznej kontroli. W poniedziałek rozpocznę czynności wyjaśniające w tej sprawie – stwierdził Łukasz Rusek Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Chrzanowie.
W czwartek kierownictwo supermarketu trzykrotnie przekładało godzinę zapowiadanego otwarcia drzwi. Za każdym razem pod sklepem czekały tłumy, zachęcone do zakupów promocyjnymi cenami towarów. Nie doczekały się.
- Zdecydowaliśmy się na otwarcie przez wzgląd na klientów. Odebraliśmy mnóstwo telefonów od osób rozgoryczonych faktem, że mimo zapowiedzi, nie mogli wejść do sklepu – tłumaczy decyzję kierownictwa Intermarche rzeczniczka firmy Eliza Orepiuk.
(e)
ZDJ. W czwartek pod zamkniętym supermarketem czekało wiele osób chcących zrobić zakupy. Mogły wejść do środka dopiero dzień później.
Komentarze
9 komentarzy
Czytam dzisiejszy ,,Przełom" i utwierdzam się całkowicie co do ,,równości" prawa. Pan PINB przeprowadził 31.01.2011 kontrolędotyczącą legalności użytkowania a techniczną ma zamiar przeprowadzić w piątek. Decyzję ma wydać do 21 dni. Pytam więc czemu służyły kontrole ,,dzikiej budowli"? Przecież brak decyzji jednoznacznie oznaczać powinien zamknięcie budynku. Oczywiście nasze ,,leśne dziady" niczego jak zwykle nie widzą.
do majers -Masz rację jeśli byłoby u nas normalnie tak byc powinno pracownicy urzędu prowadzący budowy powinni ponieś odpowiedzialność - do wymienionych jeszcze dołączyc trzeba z-ca burmistrza pani Siemek- kierunkowy burmistrz odpowiedzialny za inwestycje. Znając zycie rozmyje sie to - ale biedak jak na działce wybuduje sobie kurnik bez wiedzy urzędasa to zaraz ma kary i nakazy nałożą.
Majers bo to jest Polska :D.Równi i równiejsi.Będzie jeszcze gorzej.
jesli jest normalnie to karę powinna dostać Marciniakowa i Adamczyk, a po pensjach powinni pojechać innym urzędnikom zajmującym się szeroko rozumianym budownictwem za nieznajomość przepisów. Dobrze jest stwierdzić ze niczego się nie widziało i sie o niczym nie słyszało, ale takie zachowanie wskazuje na totalną niekompetencje urzędnika. Adamczyk otworzył parking przed wyborami, to była taka kiełbasa, ale pytam się, czy bolęcinianin zasiadający na fotelu burmistrza wziąłby odpowiedzialnośc za katastrofę budowlaną w momencie kiedy nie było odbioru technicznego??? Kto jak kto , ale on budowlaniec powinien to wiedzieć... no chyba że budował krzywe bloki jak na ZWMie... Wracając do sprawy czemu wobec prawa jedni są równi, a inni są równiejsi? co?
Wszystko fajnie, nałożą może karę ale jedno pytanie jak się to ma do normalności. Każdy smiertelnik jesli cokolwiek zrobi ,,na dziko" to sankcje absurdalne a bogacz właściciel dobrego biznesu olewa prawo bo stać go na wszystko. Sorki Mandrax, dałem tylko przykłady niekompetencji inspektorów bez wnikania kto za jaką działkę odpowiada. Weź ostatni przykład dwupoziomowego parkingu obok magistratu. Pani Marciniak niczego przez ponad miesiąc nie widziała. Dziwne troszkę.
Za otwarcie marketu bez zgody PIB powinna zostać nałozona kara jezeli jest w Trzebini normalnie.
w poniedziałek wizyta. Stwierdzenie użytkowania obiektu. kara i nakaz zamknięcia. przeprowadzenie dokładnego przeglądu w zgodności z projektem (pierwotnym i wykonawczym), ze szczególnym naciskiem na materiały i technologię, a także LOGIKĄ PROJEKTOWĄ * wydanie decyzji w ustawowym czasie *-liczba poprawek, wad i usterek w okresie gwarancyjnym pomiędzy Muszkieterami a Wykonawcą BĘDZIE ŚWIADCZYŁA O KWALIFIKACJACH, POZIOMIE WIEDZY TECHNICZNEJ INSPEKCJI NADZORU BUDOWLANEGO.
bilek65 - mylisz funkcje Powiatowego Inspektoratu Budowlanego z nadzorem inwestorskim innych instytucji samorządowych. PIB zajmuje się ogólnie przestrzeganiem Prawa Budowlanego, a nie dziurami w drodze
Ciekawe co zrobi szanowny pan inspektor? Ta sytuacja przypomina praktycznie wszystkie dotychczasowe odbiory w Trzebini. Remonty ulic też żadnych niedopatrzeń i uchybień. Koszmar jeździć Grunwaldzką, Piłsudzkiego a i reszta dróg robiona byle jak, żeby tylko zebrać kasę. Urząd Miasta w Trzebini to faktycznie sami ślepce i głuchelcy. Naczelnicy, Inspektorzy i Burmistrze tylko potrafią dziwnie mówić, jakby nigdy w tym mieście nie byli. Ale cóż się dziwić, skoro wiekszość z nich albo wożą służbowymi autkami albo dobra kasa nie zmusza ich do myślenia. Akcja żima też pokazała jak podchodzą do tematu utrzymania dróg i chodników. Pług przejeżdża, przerzuca snieg na nową kostkę na chodnikach i tyle należy do urzędników. Ludzie nie mogą normalnie chodzić. Można by tak wiele wymieniać. Szkoda czasu, bo książka i to gruba do napisania.