Trzebinia
Nowy parking zapełnia się od wczesnego ranka. Zabraknie miejsc dla wszystkich chętnych?
Szybsza kolej sprawiła, że coraz więcej osób zaczyna z niej korzystać, dojeżdżając do pracy lub na uczelnię do stolic Śląska i Małopolski. Sporo z nich podjeżdża pod dworzec własnym transportem i pozostawia samochód na kilka godzin każdego dnia. Nowo wybudowany parking przy dworcu zapełnia się już od wczesnego ranka. Po godzinie 7:00 nie ma gwarancji, że kierowca znajdzie tu wolne miejsce.
- Przypuszczam, że zimą kolejni kierowcy mogą zrezygnować z własnego transportu i korzystać z PKP. Wtedy parking na pewno okaże się za ciasny - przewiduje chrzanowianka, dojeżdżająca codziennie koleją do pracy w Krakowie.
Okazuje się, że 102 miejsca parkingowe to stosunkowo niewiele, zważywszy, że z parkingu korzystają nie tylko mieszkańcy Trzebini, ale także okolicznych gmin.
Budowa parkingu przy dworcu PKP kosztowała ok. 747 tys. zł. Wykonawcą inwestycji była firma WIKOS FRESH z Wygiełzowa.
Komentarze
7 komentarzy
A ja współczuję takiego włodarza który nie ma mó...u żeby decydować się na wybrukowany parking jedno poziomowy. Tu potrzebna była współpraca powiatu z Trzebinią aby wybudować na wzór Oświęcimia tuż to stacja węzłowa na KRK. Kato i Oświęcim. Jeden poziom podziemny i dwa w górę. Większość już pisała na samym porządku że to będzie lipa.
Współczuję wszystkim pracującym w Krakowie
@hotin: w Oświęcimiu stoi pusty przez dramatycznie długi czas dojazdu pociągiem do Krakowa (plus przesiadki z autobusu na pociąg dodatkowo wydłużające czas podróży). Piszę tylko, że taki parking jak w Oświęcimiu powinien być w Trzebini, a nie tak samo pusty jak w Oświęcimiu. Bo co do tego, że było by zainteresowanie takim parkingiem w Trzebini nie ma najmniejszych wątpliwości ponieważ czas dojazdu do Krakowa lub Katowic pociągiem regio zbliżył się do 30 minut. Nie czarujmy się, że autobusy ZKKM dowiozą ludzi na pociąg bo kto miał styczność z ZKKM dobrze wie jak autobusy funkcjonują i nie ma co na nie liczyć.
Do @abc. Tylko ze w Oświecimiu ten parking Park&Drive stoi cały czas pusty,bo nie ma chętnych na parkowanie. Pieniądze zostały wydane do doopy przez PO-wskiego włodarza miasta.
Ludzi nie stać żeby obecnie jeździć samochodami do KRK. Poza tym Kraków tonie w korkach. Busów jest mało. Ten stary parking, bez utwardzenia się zapełniał, Wykonanie tam jednopoziomowego parkingu było od początku bez sensu i wielu na to zwracało uwagę.
To było do przewidzenia. Sam pisałem o tym wielokrotnie. To nie jest "jednogodzinny" parking pod jakimś supermarketem cy innym urzędem. Oczywiste było, że to będzie parking całodniowy, na którym zostawia się samochód rano, przed jazdą do pracy/szkoły/szpitala, a zabiera wracając po południu lub wieczorem. Natychmiast szukać miejsca na następne. Natychmiast. Jak wprowadzą te swoje ukochane opłaty, nawet te "głupie" 10 zł/dzień,to ja ich mam gdzieś, jadę do Kraka autem, mam tam jeszcze kilka miejsc, gdzie można upchać autko za darmo, a znam też kilka parkingów, gdzie można je na cały dzień postawić też za 10/15 zł. Chociażby ten przy Błoniach, przy stadionie Wisły, leży "od naszej strony", nie trzeba pchać się do centrum, a centrum blisko. Da się dojść "na butach". Przystanek tramwajowy na wprost wjazdu na parking. Pieniądze praktycznie te same, a nie ma problemów z rozkładem jazdy pociągów, który nie jest idealny; godzinowe przerwy, niezbyt późne ostatnie kursy.Na przykład z imprezy na takiej Arenie, kończącej się czasem około 11 w nocy, na ostatni pociąg raczej nie zdążę. Sprawdziłem organoleptycznie. Szybko robić nowe parkingi; pod i za wiaduktem czy od strony klasztoru. Inaczej pociągi pustawe będą.
Nie trzeba być wielkim prorokiem żeby przewidzieć, że w takiej formie ten parking będzie za mały. Tam powinien stanąć wielopoziomowy parking wzorem Oświęcimia. Ale dla władz najwyraźniej przewidzenie tego było zbyt trudne. Zawsze teraz można wprowadzić opłaty i skutecznie ostudzić zapędy kierowców do pozostawiania tam aut. Uzyska się dzięki temu zwiększenie ruchu na drogach w kierunku Krakowa, większe korki i większe zanieczyszczenie powietrza. Oby tak dalej...