Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Krzywiący się kręgosłup zmiażdżył już płuco, teraz zagraża sercu. Jedyną nadzieją dla 15-latka jest operacja w USA

17.10.2021 21:00 | 0 komentarzy | 3 711 odsłony | Agnieszka Filipowicz

To dramatyczny wyścig z czasem, w którym stawką jest życie. Życie 15-letniego Maksa Tomali z Jaworzna.

0
Krzywiący się kręgosłup zmiażdżył już płuco, teraz zagraża sercu. Jedyną nadzieją dla 15-latka jest operacja w USA
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Maks ma 15 lat, waży 21 kg. Cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, padaczkę lekooporną, wadę kręgosłupa. Kręgosłup chłopca, latami obciążony i nienaturalnie wygięty, zaczął się deformować. Wada pogłębia się bardzo szybko.

- Maks był dzieckiem siedzącym, teraz jest już leżącym. Choroba powoduje, że cierpi, nie może spać, ciągle odczuwa ból - mówi o chorobie syna jego mama, Magdalena Tomala.

Chłopak miał przejść operację z początkiem tego roku, w Białymstoku. Nie został do niej zakwalifikowany, bo w jego stanie taka operacja jest niebezpieczna. Żaden z polskich szpitali nie podjął się tego ryzyka. Jedynym ratunkiem jest operacja, na której podjęcie zdecydowali się specjaliści w USA, z St. Mary's Medical Center. Niestety, razem z kwalifikacją do operacji nadesłano kosztorys. Życie Maksa kosztuje ponad 700 tys. zł. Termin operacji wyznaczono już na listopad. Zbiórka trwa, ale... zbieranie pieniędzy idzie jak po grudzie. Wciąż brakuje blisko 640 tysięcy złotych. A czas nagli.

- Mam nadzieję, że szpital w USA rozłoży koszty operacji na raty. Bo nie możemy dłużej zwlekać. Stan Maksa się pogarsza - mówi „Przełomowi" Magdalena Tomala.

Rodzina Tomalów już drugi raz podejmuje próbę zebrania sumy niezbędnej na operację. Niestety, na razie bez szczęśliwego finału.

Pomóżcie i dołączcie do ZBIÓRKI oraz do facebookowej grupy Licytacje dla Maksa Tomali