Przełom Online
W sądach coraz więcej pozwów rozwodowych. Wzrost rok do roku jest dwucyfrowy
![W sądach coraz więcej pozwów rozwodowych. Wzrost rok do roku jest dwucyfrowy](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2021/10/04/37924_1633360760_26160800.jpg)
Jak podaje serwis agencyjny Monday News, pandemia wpłynęła na tempo rozpoznania spraw rozwodowych, ale nie miała przełożenia na ilość przyjmowanych przez sądy pozwów. Ich liczba wzrasta.
- Wzrost liczby spraw o rozwód mógł być spowodowany m.in. izolacją społeczną i pracą zdalną. To były prawdziwe testy dla małżeństw. Niektóre pary musiały razem pracować w domu i pilnować małych dzieci. Przez to z miesiąca na miesiąc rosło napięcie, które w pewnym momencie było już nie do wytrzymania. Część osób w wyniku tej nagłej zmiany w życiu zdecydowała się na rozstanie - komentuje dla serwisu Michał Murgrabia, psycholog, założyciel i prezes platformy ePsycholodzy.pl.
Sprawdziliśmy, jak wygląda dynamika wzrostu liczby rozwodów w Chrzanowie. Z informacji uzyskanej dziś od Mirosławy Stawarz, szefowej chrzanowskiego USC wynika, że w I półroczu 2020 r. w Chrzanowie odnotowano 44 rozwody. W pierwszych 6 miesiącach tego roku ich liczba wyniosła 55. A zatem wzrost jest 25-procentowy.
Komentarze
13 komentarzy
"A komu by sąd przydzielił po rozwodach adaptowane dzieci z par jednopłciowych?". Ech, panie jtchórzewski,daj Pan adres, wyślę Panu kilka słowników... Na co Pan chce adaptować te dzieci? Wg słownika: adaptacja1. «przystosowanie czegoś do innego użytku niż było przeznaczone». Adaptuje się np. poddasze albo utwór literacki. Dzieci się ADOPTUJE.
Wywiozą na granice i zostawią w lesie tak jak dzieci z Michałowa i po problemie! Poza tym jeszcze trochę i Ziobro ze swoją armią prokuratorów zastąpią sądy.
A komu by sąd przydzielił po rozwodach adaptowane dzieci z par jednopłciowych? kto byłby matką a kto ojcem??? Odpowiedzcie mądrale przed wyrokami sądów!!!
Winą? Wina za co? Czy rozwód to przyjemność? Jeśli dwoje ludzi pomimo tego że weszli w taki czy inny związek uznaje że nie chce ze sobą być to się rozchodzi, rozwodzi i tyle. Inną sprawą jest aby małżeństwa miały warunki do tego aby móc funkcjonować w normalnym nie dyktatorskim kraju, z prawem do invitro czy aborcji. Z prawem wyboru, szacunku w tym protestu.
Wyrazy współczucia, panie dowbecki.
A co z maltretowanymi panami przez pijane panie?
Druidecki wszystko wie. Popieram kobiety, które decydują się na taki krok. Zamiast nasłuchiwać, czy jakiś Rysio wraca naprany do domu, czy trzeba się desantować w nocnym stroju gdzieś po rynnie, biorą sprawy w swoje ręce. Niby żyją w takich toksycznych związkach dla dzieci, ale to nie prawda. Boją się zmiany, reakcji otoczenia, rodziny i księdza plebana, co to powie, że lepiej brać po pysku nadstawiając drugi policzek, niźli podeptać świętą instytucję małżeństwa. Olać ich wszystkich! Takim panią można tylko zadać pytanie: Dlaczego tak późno?
Winną temu jest ta ''niezależna'' szczujnia, w której za pomocą takiego blebleble ''ukryta prawda'', ''sąd rodzinny'', ''rozwód, walka o wszystko'' itp. uczą jak rozwiązywać małżeńskie problemy!!!
..."Wzrost liczby spraw o rozwód mógł być spowodowany m.in. izolacją społeczną i pracą zdalną. To były prawdziwe testy dla małżeństw. Niektóre pary musiały razem pracować w domu i pilnować małych dzieci. Przez to z miesiąca na miesiąc rosło napięcie, które w pewnym momencie było już nie do wytrzymania."... - argument trochę z pupy. Równie dobrze można stwierdzić że ten czas naprostował sporo normalnych ludzkich relacji z racji tego że mieli więcej czasu by spożytkować go razem i wyjaśnić wiele spraw. A nie że mijali się gdzieś w biegu w drzwiach lecąc nie wiadomo gdzie i po co i nie mając dla siebie czasu. A potem niedomówienia i gasnące relacje bo nie było kiedy ich pielęgnować w pogoni np. za pieniądzem itp. Każdy kij ma dwa końce.
Przeważnie to kobiety składają pozwy rozwodowe. Mężczyźni piją i się łajdaczą- taka jest prawda. Pizdecki, nie masz człowieku jakichś liści do zagrabienia w ogródku?
jblebleble jak zwykle ucieka albo w przyszłość,albo w przeszłość. Tak na wszelki wypadek - ale wiesz, człowieku, że mamy 2021 rok?
z tobą nie byłoby wzrostu, bo nie ma chętnych. Koszty życia par jednopłciowych są niższe: kobiecych - ok. 10 %, męskich - ok.30 %. Ekologia zwycięża..!!
Ciekawe jakby się kształtowała dynamika rozwodów par jednopłciowych, którym związki chce zapewnić ryży niemiec po dojściu do władzy!!!