Słusznie "Makariuszu"; co za dyplomacja i polityczna poprawność w wykonaniu redakcji. Na oko widać, że znowu ktoś zapieprzył kolejne kratki i właz w celu opylenia w skupie, a redakcja ogólnikowo; "niezabezpieczone". Masowe kradzieże tego rodzaju instalacji są ogólnokrajową patologią, którą można ukrócić tylko w jeden sposób; koncesjonowanie punktów skupu, kontrole w punktach i, w razie stwierdzenia trefnego towaru w podejrzanej ilości i częstotliwości, utrata koncesji. Ale pewnie nie pozwalają na to "święte" zasady wolności gospodarczej. Pozostaje Ci uważać. W końcu wolno Ci tam chodzić, ale nie musisz, więc wszystko gra; mylę się?

Studzienki pewnie były zabezpieczone, ale jakiś typ je zdemontował i sprzedał innemu chciwemu typowi w skupie. Taki towar pewnie ciężki, więc na kilka win będzie.