Ziemia chrzanowska
Na placach zabaw jak na patelni
Tak jest m.in. na jednym z ulubionych placów zabaw nad zalewem Chechło w Trzebini, ale także na os. Północ w Chrzanowie i wielu innych.
Tylko nieliczne mają sprzęt zacieniony drzewami (np. przy SP 5 w chrzanowskim Fabloku czy częściowo zacieniony plac zabaw w parku przy ul. Oświęcimskiej). Na os. Południe na części placu zawisnąć ma osłona przeciwsłoneczna.
Rodzice martwią się, że w upalne dni na wielu placach nie ma ani trochę cienia, a dzieci nie mogą korzystać z urządzeń, bo są tak gorące, że parzą.
Które place zabaw polecacie Państwo na lato?
Komentarze
11 komentarzy
Byłyby drzewa to by narzekali, że liście lecą i ptaki sra..
,,Rodzice martwią się, że w upalne dni na wielu placach nie ma ani trochę cienia, a dzieci nie mogą korzystać z urządzeń, bo są tak gorące, że parzą'' Pomyślmy, co można zrobić z takim problemem? - Może wyłączyć słońce? Niektórzy naprawdę nie powinni się rozmnażać.
jakur - zjeżdżałeś kiedyś na plaży z blaszanej zjeżdżalni? chyba w listopadzie nad Bałtykiem
Zwiedzam dużo po okolicach i powiem Chrzanów zatrzymał się. Coś tam robią na Kościelcu ale raczej to słabo będzie. Park jest zrobić tężnie i coś z wodą i mega plac zabaw przyciągnie tłumy miejsce super. Ale no właśnie będzie kilka ławek wi fi za, free i park za kupę kasy.
Za to na oficjalnym fejsbuku burmistrza Maciaszka w Chrzanowie same sukcesy. A w innych miastach zamiast wirtualnie robią realnie
W Chrzanowie nie ma placu zabaw takiego jak mają inni. Np Sosnowiec Park Miejski im Kuronia jest tam wszystko woda plac, skate park jakiego nikt w okolicy nie ma polecam 20 min z Chrzanowa i jest mega. Miechów następny plac kozak. A u nas totalna lipa mamy miejsce ale pomysłu brak.
W Libiążu konieczne będzie powiększenie placu wodnego. Chrzanowianie i Trzebinianie nie chcą płacić za korzystanie z Balatonów i chętnie korzystają z darmowego placu wodnego. 2 możliwości, bilety za wejście albo skoro gmina taka bogata powiększyć plac wodny.
Kiedy w Chrzanowie zrobicie taki ekstra wodny plac zabaw jak ma Libiąż?!
A na plaży nad morzem nie ma drzew i jakoś dają rady.
Nad Chechłem jeszcze nie jest tak źle. Całe szczęście, że basen na Kątach jest nieczynny, bo tam wycięli wszystko. W projekcie można było pomyśleć o ,,wodnym'' placu zabaw, jak w Parku Jordana w Krakowie.
Wycinają drzewa podczas "inwestycji", a potem zdziwienie...