Przełom Online
CHRZANÓW. Dostali medale, bo oddali synów armii
Medale przyznane przez ministra obrony narodowej Bogdana Klicha "Za zasługi dla obronności kraju" zawisły na piersiach Wandy i Tadeusza Fijołków z Dulowej oraz Marii i Szczepana Zoń z Chrzanowa.
- Wasi synowie spełnili patriotyczny obowiązek, dając wzór innym. Trzeba więc docenić również tych, którzy ich wychowali – mówił ppłk Sławomir Gołota z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Oświęcimiu i w towarzystwie starosty Adama Potockiego wręczył rodzicom byłych żołnierzy medale i kwiaty.
Maria i Szczepan Zoń oddali armii czterech synów: Marka, Bolesława, Czesława i Andrzeja.
- Bardzo przeżywałam każdą przysięgę, a jeździła na nie cała rodzina – powiedziała nam wzruszona Maria Zoń.
W wojsku służyło także trzech synów Wandy i Tadeusza Fijałków z Dulowej – Andrzej, Tomasz i Robert. Najdalej żołnierski los rzucił Roberta. Na początku lat dziewięćdziesiątych przez dwa lata służył w żandarmerii w Gdyni.
(RAT)