Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CHRZANÓW. Ratowali kobietę i... kota

07.05.2011 21:05 | 0 komentarzy | 4 982 odsłony | red
W sobotę chrzanowscy strażacy zawodowi pomogli nieprzytomnej kobiecie, wyciągnęli zaklinowanego w rynnie kota i ugasili pożar 40 arów traw. - Te dwie ostatnie to typowe interwencje z jakimi ludzie kojarzą nasz zawód - śmieją się.
0
CHRZANÓW. Ratowali kobietę i... kota
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W sobotę chrzanowscy strażacy zawodowi pomogli nieprzytomnej kobiecie, wyciągnęli zaklinowanego w rynnie kota i ugasili pożar 40 arów traw. - Te dwie ostatnie to typowe interwencje z jakimi ludzie kojarzą nasz zawód - śmieją się.
Około godziny 13.56 strażacy zostali zawiadomieni, że przy ulicy Sokoła w Chrzanowie znajduje się nieprzytomna kobieta. Pojechali na miejsce i udzieli jej pierwszej pomocy. Byli z nią do momentu przyjazdu pogotowia.
Blisko dwie godziny później dwa zastępy ratowników wyjechały do pożaru traw w Psarach. W rejonie ulicy Cichej płonęło 40 arów nieużytków.
Niemalże portretowe - dla zawodu strażaka - wezwanie nadeszło do dyżurnego kilka minut po godz. 16. Na wysokości ok. ośmiu metrów w rynnie przy ul. Przybosia w Chrzanowie zaklinował się kot.
- Skorzystaliśmy z drabiny i wyciągnęliśmy zwierzę. Mieliśmy dzisiaj typowe interwencje z jakimi kojarzy się nasz zawód – żartuje Wojciech Rapka, rzecznik chrzanowskich strażaków.
(jk)