Nie masz konta? Zarejestruj się

Młoszowa

Odcięci przez rogatki. Czekają na przejeździe nawet kilkadziesiąt minut

31.01.2021 19:48 | 8 komentarzy | 9 239 odsłon | Agnieszka Filipowicz
50 minut. Tyle czekał mieszkaniec Młoszowej, by dojechać do domu oddalonego kilkaset metrów. Stał przed przejazdem kolejowym na ul. Szembeka.
8
Odcięci przez rogatki. Czekają na przejeździe nawet kilkadziesiąt minut
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Remonty i inwestycje PKP cieszą władze gminy, bo wreszcie szybsza kolej staje się faktem. Niestety, nie wszyscy mogą się czuć beneficjantami tych inwestycji. A już na pewno nie mieszkańcy tej części Młoszowej, która znajduje się za torami. By dostać się do domu, muszą przejechać przez przejazd kolejowy. A to nie jest takie proste.

Kilka tygodni temu zamknięty był przejazd na Szembeka i obowiązywał objazd ulicą Trzecią. Teraz jest odwrotnie. Do Trzeciej za torami można dojechać tylko przez ulicę i przejazd na Szembeka. Sęk w tym, że objazd może oznaczać nawet kilkadziesiąt minut stania przed zamkniętymi rogatkami.

Przekonał się o tym pan Jarosław z Młoszowej. Późnym wieczorem jechał do domu po pracy. Okazało się, że musi stać około 50 minut przed przejazdem. Powód - awaria rogatek.

Nie on jeden ma ten problem. Mieszkańcy te części wsi alarmują, że okres oczekiwania i częste awarie rogatek mocno utrudniają im życie.

Sprawa została już zgłoszona do magistratu i PKP. Pytanie czy to wystarczy, by rozwiązać problem. By mieszkający za torami nie czuli się odcięci od świata.