Chrzanów
Ile kg śmieci produkuje rocznie mieszkaniec Chrzanowa, Libiąża i Trzebini?
Przeciętny mieszkaniec libiąskiej gminy produkuje aż 517 kg śmieci rocznie. Dla porównania - mieszkaniec Trzebini o 100 kg mniej, czyli 417 kg. Najmniej śmieci przypada na głowę statystycznego mieszkańca Chrzanowa - 410 kg.
Te cyfry są spore jak na polskie standardy. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w 2019 roku w Polsce na mieszkańca przypadały 332 kg odpadów komunalnych. Ilość produkowanych śmieci corocznie wzrasta. W 2018 r. statystyczny Polak wytwarzał 325 kg odpadów, a w 2015 r. było to niemal o 50 kg mniej niż obecnie - 283 kg.
Wciąż produkujemy jednak dużo mniej śmieci niż w najbogatszych krajach europejskich. Jak podaje Portal Samorządowy, średnia ilość odpadów komunalnych wytworzonych w Unii Europejskiej wynosi 486 kg na osobę. Liczba ta pozostaje niezmieniona od 2016 r. i jest o 7 proc. niższa niż najwyższa wartość z 2002 r., kiedy to (według danych Eurostatu) na jednego mieszkańca przypadało 525 kg odpadów na osobę.
Komentarze
5 komentarzy
aaaa, i w kuble zielonym mam statystykę związku i GUS-u.
z 4 osób wytwarzam rocznie na składowisko ok.760 kg zmieszanych. Reszta to PRODUKT, za który mi nikt nie płaci, nie daje ulgi w opłatach, niszczy kubły, zagarnia metry kwadratowe mieszkania i nieruchomości, zmusza do czynności społeczno-gospdarczych ekonomicznie nie uzasadniolnych... Tak firma, jak związek i gminy są zwykłymi szantażystami.. czyli nie rozumiejąc intencji ustawy i nie znając własnych możliwości, stosują taktykę wymuszania - czyli prowadzą działalność mafijną. Różnica jest taka, że się tasują a nie kasują!
Czyli znowu statystyczny Kowalski winien. Moze trzeba wrocic do szklanych opakowań przyjmowanych przez sklepy bez problemu, wzorem z zagranicy na butelki PET i puszki wprowadzmy kaucję. Malo kto ma kompostownik to liscie i trawa tez zawyżają statystyki. Poza tym kto sprawdzi zwiazek? A cos napisać muszą zeby uzasadnic podwyzki i nieudolne zarzadzanie przez ostatnie lata.
Dodam jeszcze, ze statystyką się nie dyskutuje. Czy aby jednak dane nie są wyssane z palca? Mocno bym polemizowała. Odbiorca śmieci również musi się wykazać, za coś kaskę inkasuje.
Jeżeli do śmieci doliczymy liście i koszoną trawę, to być może. Wszystko to jakieś takie mocno naciągane. Przecież metal, plastik, szkło, makulatura, to surowce do ponownego przerobu, chyba że wszystko do jednej śmieciarki trafia. To już od nas nie zależy, jednak można zaobserwować takie działania. Zatem płaczmy i płaćmy.